Wpis z mikrobloga

eh, miraski i co po tej maturze? do pracy? ale gdzie? na jakieś praktyki? ale gdzie i po co ;// ? jedyny kurs jaki mi przychodzi do głowy to kurs na kontrolera ruchu lotniczego. wymagania to maturka, niekaralność, dobry angielski i polski. niekaralność jest, matura będzie, english veri gut, a nad polskim jak widać jeszcze trzeba popracować ale to pryszcz. ale czy ja chcę pracować jako kontroler ruchu lotniczego? poza tym lotnisk nie ma jakiejś ogromnej liczby ergo popyt na pracę duży a podaż mała ;// to może na studia? tylko jaka uczelnia? jaki kierunek? prawo xd? najlepiej to uczelnia która jest w mieście z metrem bo lepszy dojazd a i wolałbym zostać tam gdzie jestem w przytulnym zakątku rodzinnego gniazdka. tak w sumie to najłatwiej mi idzie matematyka a i przy niektórych zadaniach trudniejszych nie myślę sobie "j---ć to" po 2 minutach myślenia tylko coś w stylu "zrobię to zadanie choćbym musiał siedzieć nad tym gównem do rana". mam też w szkole fizykę i idzie mi przeciętnie bo trudniejsza od matmy.
#matura #darmozjad #studia #ambicje
  • 21
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach