Wpis z mikrobloga

@No25: @Walec: Nie zrozumieliście. Nic nie ujmuję jego zasług z pierwszych nastu lat 'w Wiśle', jednak obecna sytuacja to w głównej mierze jego wina, jego błędnych decyzji personalnych i ufności doradcom, dla których ważne był partykularne interesy. Bezkrytyczne gloryfikowanie jego osoby jest naiwne.
@Walec: Tylko właśnie ciekawe, że najlepsza politykę ten klub miał na początku swojej przygody z Cupiałem. Najlepsi POLSCY zawodnicy + czasami wyróżniający się obcokrajowiec.

To paradoks, że kiedy Cupiałowi zaczęła topnieć kasa to zaczął ładować się w takie poronione projekty z Valckxem i Maaskantem, co odbija się czkawka klubowi do dziś.

Oby mocna Wisła wróciła, bo jest potrzebna polskiej piłce. Ale czy jest to jeszcze możliwe z Cupiałem? Mam wątpliwości, chyba
@Sverc: @fixie: Przecież on nigdy nie był jakimś dobrym właścicielem i zarządcą (klubu piłkarskiego bo interesy robi dobre skoro tak się dorobił), jego umiejętności prowadzenia zespołu zawsze sprowadzały się do kolejnych przelewów na bieżące działania klubu, transfery i pensje dzięki czemu mogli sprowadzać najlepszych graczy. Przykręcony został kurek z kasą i z "dobrego" zarządzania niewiele zostało, a wyniki jakie są takie są.
Sytuacje Wisły i jej sukcesy sprzed kilku lat
@No25: Może zatrudniał lepszych zarządców nie wiem. Ale myślę, że w ogólnym rozrachunku projekt Valckx'owski był droższy od tego z początku działania Cupiała (Żurawski, Frankowski, Kosowski itd.), więc kasa się skończyła, bo spuścił ją w kiblu poniekąd. Do tego samemu Cupiałowi wysycha źródełko, to i klub biduje.
Cupiałowi zaczęła topnieć kasa to zaczął ładować się w takie poronione projekty z Valckxem i Maaskantem, co odbija się czkawka klubowi do dziś.


@Sverc: zamarzyła mu się Liga Mistrzów po prostu. Zawsze celem była nie tyle dominacja w Polsce, co sukces w Europie i dostanie się do elity. Tylko, że jak wcześniej trzeba było mieć sporo szczęścia w losowaniu (a Wisła miała je rzadko, więc grała m.in. z Barcą czy Realem),
@No25: Bycie właścicielem to nie tylko wypisywanie kolejnych czeków, ale przede wszystkim dobór pracowników. Ostatnich 5-6 lat to tragedia, jedynie Bednarz się jako tako ratuje, bo miał wizję naprawy, którą skutecznie, ale powoli realizował. Transfery to jeszcze większy dramat, zaciąg holendersko-bałkański był sabotażem, który po latach spuści Wisłę do 1 ligi.
Ostatnich 5-6 lat to tragedia


@fixie: Dlatego tragedia bo nie ma nieograniczonego (jak na Polskie warunki) budżetu, wcześniej brało się najlepszych jacy byli bo był na nich hajs, teraz trzeba wybierać spośród przeciętniaków na których można sobie pozwolić przy okrojonym budżecie, a to już nie jest takie proste i oczywiste żeby zawsze dobrze trafić i kilku takich średnich razem dobrze współpracowało.
Na prawdę nie jest problemwm w dłuższym okresie zdominować ligę
@No25: tylko, że Wisła brała zagraniczny szrot na kontrakty gwiazdorskie. Nazwisk wymieniać chyba nie muszę. Do tego teraz jeden po drugim wygrywa miliony odszkodowań. Tym zniszczono budżet. Równie nieodpowiedzialnie obecnie postępuje się z Cierżniakiem. Lepiej spuścić w kiblu kilkaset tysięcy złotych, zamiast do końca korzystać z usług bramkarza, dzięki któremu wciąż są szanse na utrzymanie.