Wpis z mikrobloga

@blondeblossom: no tak, no ładnie, ja się tylko zastanawiam w takich przypadkach - jaki jest sens przerysowywania zdjęcia. Rozumiem z natury - własny punkt widzenia na formę, zależności, światło, cienie. Rozumiem konstruowanie, jak na rysunku architektonicznym, bo to zabawa z "odręczną" geometrią. Ale przerysowywanie fotografii, którą zrobił kto inny?