Wpis z mikrobloga

W gorących jest wpis o tym, że butelka z coca-colą kosztuje w osiedlowym sklepie 3,60zł:
http://www.wykop.pl/wpis/16461029/wlasnie-dlatego-ludzie-nie-robia-zakupow-w-malych-/
A co sądzicie o tym, że cola, pepsi, fanta, sprite czy inne napoje w knajpach z kebabami, burgerami i innymi fastfoodami kosztują 4zł, 4,50zł albo nawet i 5zł za taką samą półlitrową butelkę?
Tak, wiem "tak działa wolny rynek", bla bla bla.
Ale #!$%@?! Jak się idzie na kebaba, to wiadomo, że klient musi czegoś się napić, skoro #!$%@? bułkę z mięsem, warzywami, sosami (czasami ostrymi). Dlaczego więc ceny napojów są takie wysokie? Często przecież klienci nie kupują napoju, bo jest za drogi i idą kupić w sklepie obok coś tańszego z napojów i większego np. 1-2 litrowe butelki.
Nie uważacie, że te ceny to przesada i kebabiarze powinni coś z tym zrobić?
Dodam, że w hurtowni cena takiej coli czy innego napoju to często 80-90 groszy, a może nawet i taniej (nie wiem, nie byłem w zbyt wielu hurtowniach a tylko w kilku i tam widziałem ceny 80-90gr). Skąd #!$%@? przebitka by płacić w lokalu za to aż 4-5zł? Na tym dodatkowo dorabiają na naiwniakach co to kupią czy na kosztach ze sprzedaży napojów dodatkowo opłacają ZUSy, podatki i inne wydatki związane z prowadzeniem działalności?
Niech ekonomiści się wypowiedzą. Zapraszam do dyskusji!
#kebab #kapitalizm #cola #cocacola @nofaktycznie co o tym sądzisz?
Pobierz A.....o - W gorących jest wpis o tym, że butelka z coca-colą kosztuje w osiedlowym sk...
źródło: comment_UgD9iYR0Q8YrLyhRexn5DvRE0TGtMTiu.jpg
  • 26