Wpis z mikrobloga

Mirki co się właśnie #!$%@?ło to ja nawet nie.

Ale po kolei: Jak część z was może już wie wczoraj był studencki czwartek. Kulturalnie więc wyszłam napić się flaszeczki, tym bardziej że mój współlokator leży całymi dniami w pokoju telewizyjnym i na dodatek chory więc chciałam się z mieszkania wyrwać...

Jakoś godzinę przed północą wchodzę do mieszkania swego współlokatora (nazwijmy go N. Taki #stuleja #niebieskipasek 2/10, jak reklamówkę założy na głowę i umyje czasem to nawet 2,5-3/10. Więc wracam do domu i stawiam na stole połówkę smakowej wódki tak z 1/4 już odpitą.

-Jessica, mogę sobie wypić? -mówi uśmiechając się.

O nie! Jesteś na lekach, chory i w zasadzie powinieneś już spać- odmówiłam. Ale że jestem dobrze wychowaną damą i elitą Wykopu to zgodziłam się, a on całą flaszkę #!$%@?ł sam (sic!) gadając bez ładu i składu. Oczywiście im mniej było wody ognistej w butelce tym śmielej zaczął się podwalać.

Jessica jaka Ty jesteś fajna!!!

Jessica a czemu Ty nie masz chłopaka?

Nie było w tym nic dziwnego bo nigdy laski nie miał, całe życie siedząc przed kompem i oglądając pornole. Czas szybko mijał, niebieski już butelkę skończył, stwierdziłam, że będę szła spać, więc się pożegnałam, szybka łazienka i już byłam w swoim pokoju w wyrku.

Nie minęło kilka chwil ani się obejrzałam a N pakuje się do mojego pokoju, prosto do łóżka ze słowami:

Jessica- RUCHAJ SIE ZE MNO!

0_0

W tym momencie w mojej głowie milion myśli, Matko Bosko, co to się stanęło, jak #!$%@?ć i którędy?

W międzyczasie N już zdążył prawie bokserki ściągnąć, śmiejąc się jakby koń na blachę lał i dodająć:

Jessica ale Ty jesteś piękna, zaraz się w Ciebie wbiję!

Myślę sobie- #!$%@? no nie. Żadna pijana stuleja nie będzie mnie pieprzyć, mam jeszcze odrobinę rozumu i godności człowieka w sobie.

Próbowaliście kiedyś odmówić i uspokoić napalonego i wstawionego niebieskiego paska? Nie? To się cieszcze bo walczyłam z nim dobre pół godziny zanim nie jebłam mu patelnią aż się złamała i nie padł. Teraz śpi zarzygany i obeszczany w przedpokoju i ślini się jak stary buldog a mną targają obawy na czym jutro jajecznicę sobie usmażę?

#przegryw czy #wygryw- trzeba było #!$%@?ć czy dobrze że mu #!$%@?łam?

No i najciekawsze:

JAKA BĘDZIE JEGO REAKCJA JAK SIĘ OBUDZI( ͡° ͜ʖ ͡°)

#truestory #coolstory #inbanakwadracie
  • 27