Wpis z mikrobloga

To akurat jest mój ulubiony typ informacji z przestrzeni kosmicznej.

Sam fakt, że w dzisiejszych czasach technologia pozwala wysłać na #mars łazik taki jak #curiosity, który o 9 rano wykona swoimi instrumentami zdjęcie, a 3 godziny później te zdjęcia są już dostępne i oglądane przez ludzi na całym świecie - to nadaje tej odległości jakiś sens prawdziwości.

http://www.pulskosmosu.pl/index.php/2016/02/04/z-pamietnika-lazika-curiosity-4-lutego-2016-r/

I nic więcej nie trzeba. Nie uważacie, że to lepsze od "Marsjanina" tylko dlatego, że prawdziwe, a nie ze studia?

#pulskosmosu #astronomia #astrofoto #cojapacze
  • 6
@dzangyl: Miałem na myśli samego Marsa, ten prawdziwy ze zdjęć Curiosity i ten usypany z pomalowanego piasku w studiu. Osobiście na moją wyobraźnię działa tylko ten Mars prawdziwy, nie filmowy.