Wpis z mikrobloga

@doloeop:
Raczej jednak nie beka, bo zakładając, że chce się jej spać (a nie że słońce świeci jej prosto w oczy -- nie wygląda zresztą na to na zdjęciu):
a) Zasłonięcie okna nie jest konieczne gdy ma się włosy na oczach -- to nic wtedy nie zmienia.
b) Samo zasłonięcie okna, bez opaski na oczach NIE jest wystarczające. W samolocie jest dość jasno. Jest kilkadziesiąt innych okien, a także oświetlenie pokładowe.
@Sh1eldeR: Bardzo profesjonalna odpowiedź :-)Nie wim jak gęste ma włosy, może jednak nie stanowią wystarczającej osłony przed światłem a zasłonięcie na początku okna wydaje sie najsensowniejszym pierwszym krokiem. Tak jak napisałeś nie jest to wystarczające, ale jeżeli już poświęcamy czas żeby w taki sposób związać włosy to czemu nie wygospodarować ułamka sekundy na zasłonięcie okna?
@doloeop:
Wiele możliwości. Ja chyba raczej nie zasłaniam okna jak mam opaskę, bo nie ma potrzeby, a zawsze byłaby to dodatkowa czynność. Poza tym, niektórzy lubią zerkać przez okno nawet siedząc w środkowym fotelu -- po co mam im niepotrzebnie to odbierać. Tym bardziej, że niektórzy to robią gdy zaczynają czuć się trochę niedobrze, szczególnie podczas turbulencji. Przy takich sygnałach z błędnika, mózgowi przydaje się punkt odniesienia. No i ja sam
@Sh1eldeR: ostatnio leciałem z dubaju do warszafki. laska obok mnie nakryła się kocem (razem z głową, nie dali nam opasek bo lot w dzień, jak leci się na noc to z reguły dają). akurat jak miałem zrobić selfie z tym tworem to ściągnęła koc i mnie było wtedy głupio bo udawałem że coś robię na telefonie ( ͡° ʖ̯ ͡°)