Wpis z mikrobloga

Pamiętam jak za gówniaka dorwałem jakąś fifę. Siedziałem i napieprzałem w to na padzie za 20zł. Przychodzi ojciec do pokoju...
-Co to za gra
-no fifa - piłka nożna
-aaaa, aaa co to za dziwna formacja
-czemu dziwna? normalna - 4-3-3
-normalna to jest 4-4-2, taką byś zagrał ta jest dziwna
Odpalam mecz, ojciec cały czas się przygląda. Już wiem jak będzie wyglądała moja gra... Wychodzę z akcją, napastnik strzela, bramkarz odbija piłkę na bok. Oczywiście ojciec już się włącza:
-no widzisz... jakbyś grał 4-4-2, to miałbyś tam dodatkowego napastnika i mógłbyś dobić...
Przeciwnik wychodzi z kontrą i tracę gola:
-Brakowało ci jednego pomocnika, jakbyś 4-4-2 grał, to byś zdążył się cofnąć pewnie...
No #!$%@? grać nie idzie, myślę będę grał jak będę sam. Przychodzi ojciec następnego dnia z roboty:
-Hehe synek, co nie grasz w fifę? Popatrzyłbym
( ͡° ʖ̯ ͡°)
#fifa16 #fifa #coolstory #heheszki #dziecinstwo
  • 27
Mój swego czasu grał w FIFA 14 na PS3 jak ja sobie kupiłem nowego PC. Przychodził po nocce i potrafił naparzać jeszcze 3h w fifę, w ciągu 4 czy 5 miechów rozegrał coś koło 1000 meczów (ja w tym samym czasie może ze 150. Ciągle tylko kozaczył, że teraz to mnie rozwali, tyle, że praktycznie każdy mecz kończył się dwucyfrówką dla mnie, a jego największym osiągnięciem był jakiś remis czy wygrana jedną