Wpis z mikrobloga

@huben: ta, podpowiadający. Będę się gapiła w całki a on będzie mi nawijał

No to mamy problem!

To nie tak, że od razu, z automatu! Nie ma tak!

Rozpisz to sobie na boku.

Ten przykład wygląda groźnie...


Nie plusuję ( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • Odpowiedz
@mrslug: uczelnia. Nie mam pretensji do Krystiana, bo facet znalazł nisze i idealnie sie w niej odnalazł. Ale smutek, ze matematykę "wyższa" ograniczono do rachunków :(
  • Odpowiedz
@mrslug: to dobrze wypromowany idiota, który w swoich materiałach popełnił trochę błędów. Nic nie zrobisz z tym, że współcześni studenci dostają awersji do podręczników akademickich po napisaniu matury (albo i przed):
  • Odpowiedz
@calka_stochastyczna: dawniej to Krysicki i Włodarski albo Gewert/Skoczylas były podręcznikami dla idiotów, natomiast teraz ludzie sobie z nimi nie radzą i oglądają eTrapez. A wykładowcy dziela sie na tych, którzy chcą zabić tego człowieka i na tych którzy puszczają go na wykładach (truestory niestety).
  • Odpowiedz
@xfaraday: jestem przerażony takim stanem rzeczy, ale na szczęście w środowisku, w którym funkcjonuję (UWr), z jego pomocy korzysta mało kto. Nie wyobrażam też sobie prowadzenia wykładu z matematyki bez tablicy i kredy, czy to jest truestory z Twojego uniwersytetu / uczelnii wyższej?
  • Odpowiedz
@xfaraday: to dlaczego nikt nie zajął niszy nauczania "prawdziwej matematyki", a nie tylko rozwiązywania zadań egzaminacyjnych? Nie ma żadnego wykładowcy, który by się tego podjął?

Zwłaszcza, gdy ci wykładowcy chcą "zabić" za kiepskiej jakości materiały Krystiana. Nie byłoby pewnie problemu z uzbieraniem funduszy na pokazanie, że można zrobić lepiej.
  • Odpowiedz
@calka_stochastyczna:
Studiuję informatykę i nie widzę nic złego w tym, że przed wykładem ogarnę sobie na etrapezie o co mniej więcej chodzi, a potem wykładowca wytłumaczy to po swojemu. Już bez przesady z tym wieszaniem psów na Krystianie.
  • Odpowiedz
@calka_stochastyczna: nie jest to standard (AGH here), ale widziałam takie przypadki. @mrslug: Studia - na uczelniach wyższych sie studiuje, czyli sam badasz, pracujesz nad jakaś dziedzina. Sorry ale nie jest to szkoła gdzie ktoś bedzie prowadził Cie za rękę. Moze zostanę zjedzona ale jeżeli ktoś na studiach technicznych/przyrodniczych/ekonomicznych itd nie radzi sobie z matematyka na 1 semestrze to nie ma czego szukać na uniwerku.
  • Odpowiedz
na uczelniach wyższych sie studiuje, czyli sam badasz


@xfaraday: to po co są wykłady i ćwiczenia na studiach? Nie wystarczy egzamin, skoro uczysz się sama?
  • Odpowiedz
@mrslug: nie przeczę ze na wykładach/ćwiczeniach czy innych zajęciach nie masz przedstawionego materiału ale większość pracy wykonuje sie samemu. Egzamin nie zawsze jest stricte tylko z tego co masz na zajęciach, pózniej nie liczysz tylko całek, ktore rozwiązał ktoś na tablicy jak tłumaczył całkowanie przez podstawianie. A studiować tez mozesz eksternistycznie. W Polsce nieczęsto spotykane, ale na świecie bardzo rozpowszechnione.
  • Odpowiedz