Wpis z mikrobloga

@widofmaker: jasne, że nie jest aczkolwiek chyba fajniejsze i ciekawsze to niż praca w sklepie :)
A wiesz jak to wygląda na lądzie, tutaj to w zasadzie starczy wykształcenie średnie, kat. B oraz znajomość angielskiego no i osiągi samolotów pasażerskich.
@widofmaker: Super sprawa( ͡° ͜ʖ ͡°) potwierdzam, że w Polsce trudno jest się dostać. Możesz napisać odnośnie zdrowia tzn czy trzeba być 100% zdrowym, żeby móc się zaciągnąć do wojska w US? Mam na myśli, czy można mieć np niewielka wadę wzroku czy słuchu, która nie wpływa na życie codzienne?
@widofmaker: Generalne remonty odbywają się w danej jednostce czy może tak jak w Polsce samolot leci do zakładów remontowych i tam go rozkładają i składają?
@siusiaczek: EDIT: chociaz w sumie kawe pije wiec troche mi to zajmie wiec odpisze z telefonu, otoz do wojska jako tako nie mozna przystapic z wielkimi wadami (wady wzroku do takich nie naleza). spotyka sie ludzmi z rozmaitymi wadami, czy to postawy czy to na ten przyklad wzroku (bywaja I tacy co maja okulary ktorych by sie stepien z 13 posterunku nie powstydzil). do powazniejszych was zaliczam min wady serca, zle
@Nemezis_: dzieki :)

@szancik: program laczenia rodzin (czy jak to sie ladnie fachowo nazywalo). Ojciec posiadal ja dostalem w ramach program.

@epll: wszystko zalezy od stopnia komplikacji naprawy. marynarka wojenna ma "ustawowo" (NAMP 4790.2B) 3 poziomy naprawy. O-Level (organizational) wszystko co da sie zrobic na miejscu bez angazowania funduszy, osob lub materialow z zewnarz. it taki jakby mechanik samochodowy. Na tym poziomie odbywa sie raczej wymiana zepsutych komponentow. I-Level