Wpis z mikrobloga

Miałem dzisiaj jeden z tych dni w pracy, że równie dobrze mógłbym się tam nie pojawić i nic by się nie stało a to co miałem do zrobienia, mógłbym ogarnąć w poniedziałek rano. Jednocześnie praca taka, że nigdy nie wiadomo, co się wydarzy i do tej 16 muszę tak czy inaczej w razie czego tam siedzieć i być do dyspozycji. I takie dni trafiają się często (btw. żeby nie było, że mam za fajnie, jak już jest co robić, to zazwyczaj #!$%@? tornado i nie wiadomo w co ręce wsadzić, więc nadrabiam te godziny nudy, tak na marginesie :)).
Zacząłem sobie dzisiaj kminić, że zamiast przeglądać w takie dni cały internet od a do z, to mógłbym zrobić coś pożytecznego i sobie dorobić. Wiem, że są opcje pracy zdalnej, ale zawsze mi się to kojarzyło z jakimiś przekrętami i w sumie nie jestem w temacie, nie chciałbym się naciąć i dać wydymać.
Na własną rękę trochę boję się szukać.
Są jakieś realne szanse ogarnąć sobie taką dorywczą pracę zdalną? Powiedzmy coś "dla każdego", czy np. dla osoby, która zajebiście ogarnia komputer/internet itd. a mam do dyspozycji w pracy cały czas. Chociaż nie musi to być nic z tym związanego.

Tylko że to musiałoby być coś, co nie wymagałoby ode mnie tego, że koniecznie jestem w stanie codziennie między godziną X i Y coś tam zrobić, a bardziej mieć na zrobienie tego kilka godzin w ciągu całego dnia lub najlepiej X godzin w tygodniu.

Ma ktoś jakiś pomysł, jakieś doświadczenia? Chętnie bym dorobił parę stówek w czasie, który się marnuje bezsensownie. Nie muszą to być żadne miliony i nie wiadomo co. Ale też za murzyna robił nie będę za kilka złotych dziennie :)

#praca #pracbaza #pracazdalna #pytanie
  • 3
@oner: Mozesz pobawic sie w PPA. Ja posiedzialem nad tym jeden dzien i zarobilem 30$, ale skonczylo sie tylko na tym jednym dniu, bo nie lubie takiej "pracy". Siedzialem na stronie astrocash.org
@wasilil: Nie no, wolałbym robić coś "normalnego", czyli jakieś przepisywanie tekstów przykładowo, przerysowanie czegoś ze skanu i zapisanie w taki sposób żeby dało się edytować (taki przykład wymyślony na szybko) czy ogólnie "skręcać długopisy" jak to się mówi - w każdym razie faktycznie pracę wykonać konkretną i mieć na to X czasu ale nie w konkretnych godzinach.