Wpis z mikrobloga

@killerpizza: takiego pomiaru się najbardziej boję. bo jak gdzieś stoją to ktoś mrugnie, jak z tyłu się zaczają to można w lusterku zobaczyć, ale z naprzeciwka to dużego ratunku nie ma(,)
@killerpizza: No cóż, bywa... Mnie ściągneli gdzieś z 800m za wyprzedzanie na podwójnej ciągłej i skrzyżowaniu. Nie wiem jakim cudem to wypatrzyli, ale nie zasłużyłem i zapłacilem. 200 zł - mogli dorzucić za przekroczenie >50 i skrzyżowanie, ale byli wyrozumiali. Pierwszy mandat po 9 latach jazdy :)

Alfy też mierzą z naprzeciwka. Jakiś czas temu też było głośno o tym, że ITD robi fotki patrolując trasy. Widziałem nawet kilka razy te
@poczekaj: ja pierwszy i ostatni mandat dostałem w pierwszym dniu po odebraniu prawa jazdy, z fotoradaru....

Ale to było 4 lata temu. Teraz prowadzę szkolenia z bezpiecznej jazdy, jakby ktoa chciał na płytę poslizgową "bilet" to zapraszam:)
@killerpizza: ja robiłem średnio 250tys rocznie(jeden mandat i to płatny w euro()) i nigdy na taki pomiar nie trafiłem. na szczęście. bo miasta/wioski to świętość i 50 nie przekraczam ale poza terenem zabudowanym się zdarza naginać więcej niż przepisy pozwalają. i jak kiedyś trafią na mój słabszy moment, gdy wskazówka będzie za wysoko to może być nie ciekawie