Wpis z mikrobloga

Poszedł ostry deload na wszystko w okolicach 70% 6x6 więc to dobra okazja, żeby popracować nad techniką. Dwa filmiki z dzisiejszych siadów. Jeszcze we wrześniu robiłem 5x5 117,5, co prawda z pasem, ale no nie mogę się coś ostatnio przebić i cały czas kręciłem się w okolicach 100-115, więc zrobiłem większy deload, a w sumie to nawet te 80 kg nie wygląda jakbym robił na luziku ;O. Co poprawić, co zmienić...

Telefon leżał na ziemi i łatwiej go tak ustawić ( ͡° ʖ̯ ͡°)
5seria
https://youtu.be/OgUvozYTjuE
6seria
https://youtu.be/YhIF0LsdLw8
#mikrokoksy
  • 6
@rob3rt90: ogólnie już gites to wygląda, więc propsy za poprawny przysiad. Więcej daje przysiad z takim ciężarem niż ćwierćprzysiad koksów z 140 kg. Może to tylko moje subiektywne odczucie - mógłbyś trochę bardziej pionowo schodzić - tak trochę na low bara Cie przechyla i sztangę masz trochę nad przednią częścią stóp.
W szóstej serii widać, że troszeczkę Ci pięty sie podnoszą. Można popracować nad kostką, łydką. W budach do siadów pewnie
@feniks_pn: @Kajetan8: Ostatnio próbuje wszędzie gdzie się da jak najbardziej aktywować latsy (mięśnie grzbietu?), i łatwiej mi chyba było przez takie odsunięcie łokci, chyba nawet oglądałem wcześniej ten filmik i dużo by tłumaczyło z czym się teraz zmagam :D Kostki to faktycznie jest tragedia u mnie, nawet kolana nie chcą wyjść za palce, a jak ostatnio próbowałem przysiadu z uniesioną sztangą (czystą) to nie mogłem nawet chyba do równoległego zejść
@rob3rt90: jeżeli przed serią przysiadów porozciągasz łydki to zwiększysz tymczasowo zakres ruchu w kostkach. A co do latsów (najszersze grzbietu?), to przecież one odpowiadają za ruch łokcia w dół i najbardziej pracują np. przy podciąganiu na drążku. Weź pusty gryf na plecy i spróbuj go złamać ciągnąć w dół i zobacz jak one się wtedy napinają.
Kostki to faktycznie jest tragedia u mnie, nawet kolana nie chcą wyjść za palc


@rob3rt90: nie widziałeś tragedii ( )

w high bardze schodzisz pionowo w dół, przy low barze wysuwasz biodra do tyłu.

Kajetan dobrze Ci napisał, rozwiążesz swoje bolączki trzymając łokcie przy sobie wzdłuż ciała.

A latsy (najszersze grzbietu) to się podciągnięciami/martwym/ wyrabia :)