Wpis z mikrobloga

Zima 2004r. Po kilku drinkach założyłem się z kolegą o litra, że zrobię orzełka na śniegu... w samych bokserkach, na środku placu defiladowego naszej jednostki wojskowej.
Zrobiłem, wygrałem. Zapalenie płuc przyszło w gratisie.
Nie polecam...