Wpis z mikrobloga

@AndzejF: Mi smutno się robi jak patrzę na to, jak Warszawa została odbudowana i jaki bałagan inwestycyjny jest teraz. To, że została zburzona, jest oczywiście smutne. Żal mi patrzeć na chaos jaki został wprowadzony za komuny i jeszcze większy chaos wprowadzany ciągle do przestrzeni miejskiej. :<
  • Odpowiedz
@yanosky: Dla mnie absurdem jest tolerowanie Stalinowskiego gniota w centrum gdyby go zburzyć i odbudować przedwojenne kamienice można by odzyskać kawał terenu z dawnym Warszawskim klimatem.
  • Odpowiedz
@Toreo: Mówię o planach zabudowy. Oczywiście, że Dar Stalina nie był pójściem naprzód.
Wbrew pozorom wyburzanie tego nie ma sensu. Wielu obcokrajowców przyjeżdża do Warszawy z trzech powodów: 1. Muzeum PW, Starówka i PKiN właśnie. Nie widzę sensu w obcinaniu kurze złotych jaj.
  • Odpowiedz
@yanosky: Nom przyjeżdża a potem wstyd słychać że to samo widzieli w Moskwie z blokami podobnie, ludziom kojarzą się np. z angielskim Council house (pomocą społeczną), milion rzeczy można by postawić na miejsce budynku Stalina i przestać dopłacać do niego grube mln.
  • Odpowiedz
@Toreo: Mam kompletnie inne doświadczenia. A poza tym dopłacam grube mln nie do PKiN, tylko do Janosikowego. PKIN się utrzymuje sam - niech Cię o to głowa nie boli. Nie powtarzaj niesprawdzonych informacji.
  • Odpowiedz