Wpis z mikrobloga

Jakoś tak mnie naszło na rozważania. Wyobraźmy sobie, że jesteś typowym Kowalskim z pensją 5k brutto. Co miesiąc dostajesz do ręki 3550,20 zł. Resztę zabiera sobie państwo. Do tego dochodzą koszty pracodawcy, które w tym wypadku wynoszą 1030,50 zł. Za pracę, która jest warta 6030,50 zł. dostajesz 3550,20 [59% kwoty]. Do tego dochodzi VAT. Większość towarów obłożona jest stawką 23% ale wiadomo, są też towary z mniejszym podatkiem. Myślę, że śmiało możemy uśrednić do 15% na wszystko. Czyli co miesiąc państwo #!$%@? Ci 56% Twojego wynagrodzenia. Z każdej złotówki, którą wypracujesz dostajesz 44 grosze. Oczywiście przy założeniu, że nie pijesz, nie palisz, nie masz samochodu [akcyza, opłaty paliwowe i drogowe], nie posiadasz oszczędności [belka] ani własnego domu/mieszkania [podatek od nieruchomości]. Zapewne pominąłem jakieś fajne podatki, o których nawet nie mam pojęcia ale niektórym z nas z każdej wypracowanej złotówki zostaje około 25-30 groszy.


#gorzkiezale #ekonomia
  • 9
@messern: gwoli ścisłości VAT płacimy od kwoty którą dostajemy, nie kwoty którą obciążony jest pracodawca. Uśredniając podatek, jak to zrobiłeś, 15% z 3550,20 zł to 532,53 zł, nie ~900 zł jak sugerujesz ()
@Zahoq: chyba nie do końca załapałeś cumplu i coś Ci się lekko popierdzieliło. VATu nie płacisz od wynagrodzenia, chyba mylisz z dochodowym, który został uwzględniony w wyliczeniu kwoty netto. Pisząc o VAT miałem na myśli wszystkie towary i usługi, które kupujesz za swój piniondz ;)
@messern: Dokładnie tak to zrozumiałem jak teraz opisujesz :) Tylko w takim razie nie rozumiem skąd wyciągnąłeś wniosek, że państwo #!$%@? 56% naszego wynagrodzenia. Rozumiem że #!$%@? 41 % kwoty bazowej jaką jest 6k, zostaje nam 3,5k. Jeśli wydamy wszystko tj. 3,5k zapłacimy od tego ~15 % podatku jak uśredniłeś.
Czyli łącznie zabierają nam:
41 % z 6k = 2460 zł
+
15 % z 3,5k = 525 zł
2460 +