Wpis z mikrobloga

Jaką bekę na #silownia dziś miałem to szok i niedowierzanie. Tytułem wstępu, żyję na tym świecie już ćwierć wieku, a regularnie trenuję odkąd tylko przeniosłem się do innej szkoły mając 15 lat. Dużo czytam, chodzę na kursy i ogólnie staram się wiedzieć jak najwięcej, żeby mieć świadomość jak poprawnie wykonywać ćwiczenia. Nigdy jednak nie skupiałem się jakoś na robieniu niesamowitej masy, ani mi się to nie podobało, ani mojej ówczesnej dziewczynie. Fakt, że jestem ektomorfikiem i mam 190cm wzrostu potęguje fakt, że wyglądam na dość szczupłego. Wczoraj wróciłem na siłownię pierwszy raz od ponad pół roku, po kontuzji więzadeł w kolenie (niestety masa spadła przez to jeszcze bardziej( ͡° ʖ̯ ͡°) ) . Ubrałem się dość luźno, jakieś spodnie hawajki XD i inne gówna, bo chciałem się tylko ponownie przyzwyczaić do siłowni. No i robię sobie tak spokojnie cardio, żeby nie przedobrzyć, po jakichś 40 minutach kończę, patrzę w stronę siłki zarezerwowaną dla tych co przychodzą pierwszy raz do nas, a tam jakiś koksu z opuchniętą mordą i pryszczami na plecach (taki typowy piwniczny sterydziarz) robi nogi. Ale #!$%@? jak on je robi XD Typowy festiwal #!$%@?, kolana #!$%@?ą mu na wszystkie strony przy przysiadzie, garbi się i wygląda jak #!$%@? quasimodo, dodatkowo chyba po jednej stronie miał większe obciążenie, bo go tak na prawo ściągało XD No to myślę, #!$%@? nie będę taki, pomogę koledze amatorowi. Podchodzę z lekką zadyszką, w końcu półroczna przerwa robi swoje, a ten #!$%@? z całym czerwonym ryjem i ledwo powstrzymujący łzy takim piskliwym głosem wydusił z siebie "#!$%@?!". Ja w śmiech, wszyscy inni obecni też w śmiech ze spierdoxa i wracam do szatni. Przybiłem jeszcze piąteczkę z ziomeczkami i wróciłem na chatę, a jutro jadę dać wykład o dietach anabolicznych xd

#silownia #mirkokoksy #heheszki #bekazpodludzi #patologiazewsi #pdk
  • 1