Wpis z mikrobloga

Pożalę się Wam moim beznadziejnym dniem!
Byłam dziś na dniu próbnym w studiu fotograficznym w północnym Londynie. To była moja taka pierwsza ważna rozmowa o pracę cholernie mi na niej zależało. Poszukiwani fotografa jak i grafika więc się zgłosiłam. Po pierwsze jadąc w kierunku swojego przeznaczenia pomyliłam autobusy przez co spóźniłam się o pół godziny. To jeszcze nic, weszłam do studia, ładnie się przedstawiłam i pierwsze co szef z zaskoczeniem spytał się mnie czemu nie jestem facetem. Bo wszyscy myśleli że będe facetem i teraz mają zagwostke bo będę jedyną kobietą kandydatką - nie wiem co to za różnica.
Posadzono mnie przed bardzo starym komputerem który chodził głośniej niz moja stara Toshiba, otworzyli mi plik z bardzo zniszczonym zdjęciem i dali mi pół godziny na naprawienie zdjęcia do stanu idealnego.
Wiedziałam że będzie w teście renowacja zdjęć, ale mając pół godziny na tak wielkie zniszczenia to niewiele wymyśliłam. Do tego cały personel stał za moimi plecami komentując każdy ruch myszką, małe psy szefa skakały mi pod nogami, a komputer zacinał się o chwilę..

Coś jednak czuję, że nie dostanę tej pracy. Nikt w życiu mnie tak nie zestresował jak oni!

#praca #przygoda #stres
Jagoo - Pożalę się Wam moim beznadziejnym dniem!
Byłam dziś na dniu próbnym w studiu...
  • 7
Tylko do końca nie wiem czy to nie była ich jakas strategia pod tytułem: zobaczymy czy potrafi pracować pod presją! Miałam przypadkiem listę przyszłych pracowników przed sobą i byłam w pierwszej trójce, ale coś czuję że mogło być lepiej :D
@Jagoo:

Tylko do końca nie wiem czy to nie była ich jakas strategia pod tytułem: zobaczymy czy potrafi pracować pod presją!

Raczej #!$%@? ten aspekt rekrutacji. (Mówię to jako ktoś, kto rekrutował już dziesiątki osób, zresztą również w Londynie.)

Możliwości są w zasadzie dwie:
A) Jak wyżej: #!$%@? i niepotrzebnie Cię zestresowali.
B) Chcieli sprawdzić jak pracujesz w stresie, bo ostateczna praca będzie w stresie.

A czy naprawdę chcesz taką stresującą
@Sh1eldeR: Praca w stresie nie jest mi obca, bardziej przeszkadza mi gapie się na ręce podczas projektowania. Lub wytykanie czemu robię to tak, a nie inaczej. Aczkolwiek masz rację, praca fotografa nie powinna być stresująca.
Po prostu chciałabym znaleźć pracę związaną z moim wykształceniem, nawet nie wymagam na start wielkich pieniędzy, chcę mieć tylko satysfakcję z pracy. Narazie tułam się tutaj jako kelnereczka, a powoli mnie to męczy