Wpis z mikrobloga

@Pshemeck: Czy ta broń w Texasie staje się czymś na wzór biżuterii? Albo drogiego telefonu, który po wyjęciu powoduje u innych osób "wow"? Nie kupuje tego i nie rozumiem, tam nie było wojny od dawna a oni wszędzie się z tym obnoszą.
@jokefake: #!$%@? wiedziałem że się nie da dyskutować, komentarz wcześniej napisałem że pewnie byś tak zareagował.
otrzymujac prawo jazdy płacisz za nie 100 złotych i tyle, masz spokój, przynajmniej na sporo lat potem powtarzasz badania.
takie kombinowanie jest bezsensu, piszesz o tym że jest zdolne odebrać komuś życie, jak #!$%@? wszystko xD żeby ta droga jeszcze sprawiała że byle kto tej broni nie dostanie, no właśnie, sam napisałeś że w sumie
@Szalom: no nie zgodze sie z klubami strzeleckimi- przynajmniej 3 członków zgrupowania szermierczego do którego należę ma pozwolenia na sportówki, jeden robi uprawnienia instruktorskie, też proponowali mi bym pochodził hehe postrzelać ale w dupie to mam.

Bo cała ta droga tylko sprowadza się tylko do obsługi broni, badań psychologicznych, no i ewentualnie strzelnicy. jakiś rejestr, plus ewentualnie przechowywanie w sejfie

czyli wolałbyś, by człowiek z ulicy mógł sobie kupić broń i
@jokefake: Nie zrozumieliśmy się. Ten cały proces wyrobienia pozwolenia na broń sportowo-kolekcjonersko (czy jakoś tak) trwa te pół roku, mnie więcej, tak załózmy. Ja bym to po prostu zamknął to w tydzień ZOSTAWIAJĄC rejestry, badania, niekaralność, sejfy na tę broń, jakiś egzamin z obsługi na strzelnicy i masz pozwolenie na broń. #!$%@?ąc jakieś głupie należenie do klubów sportowych, jeżdżenie na zawody, kluby kolekcjonerskie i tak dalej które tworzą jakieś pozory.

Jeszcze