Wpis z mikrobloga

@Winters_III: Wkrętarka spokojnie się zmieści. Zmieniaj tylko na niej wiertła, zaczynając od najmniejszego jakie masz do coraz większych, ustaw obroty na maksymalne i spokojnie nią wywiercisz.
@1Jurko: Tak jak pisałem raczej nie chciałbym demontować szafek.
@vajroos: Dziura mogłabybyć większa niż oczekiwania ;]
@pavulon78: Masz namiary na jakis sklep?
@Kirkain: Zobacze z ta wkretarka, dziurka będzie mała bo na kable 2 zyłowy 0,5 mm chyba jak dobrze pamiętam.
@soft1house: Takie coś byłoby super, w każdym sklepie dostanę, czy problem ze zdobyciem? A da się do tego wiertło przyczepić, bo widzę tam wejście jak na
@Winters_III: Tak czy inaczej musisz zdemontować ten profil na ktorym wieszasz kubki.
Ścianę też masz ładnie pomalowaną, Jest ryzyko przy wierceniu długim wiertłem że uszkodzisz farbę..

Demontuj szafki żeby później nie żalować.

Takie kombinowanie "żeby się nie narobić" zawsze kończy się dodatkową pracą albo po prostu marnymi efektami!
@Kirkain: Powiększania dziury działa w dobrze w przypadku betonu, cegieł itp. Jak wiercisz w drewnie to mogą być problemy z latającym wiertłem. Szczególnie jeśli weźmiesz nie wiertło stożkowe, ale do drewna (jakby piórkowe). Najlepiej raz ostrym.
@Winters_III: A to jednak nie łatwiej zdjąć szafkę niż biegać po sklepach szukając adaptera?
Jeśli nie ma wielkiego znaczenia równoległość/prostopadłość (a tak rozumiem z wpisu o przewodzie) to możesz zacząć wiercić od środka pod