Wpis z mikrobloga

Siedzieliśmy na ławce pod drzewem, pełne romantiko i nagle obsrał ją ptak. Spadłem z ławki ze śmiechu a ona zażenowana uciekła ( ͡º ͜ʖ͡º) ah ta licbaza
  • Odpowiedz
@Turqi: najgorsza? Ta o której nie wiedzialam. Wyszłam z psiapsiółami na spacer, nagle zjawił się niebieski a one poszły "na chwilę do sklepu". Pamiętam do dziś jak nerwowo spoglądałam na zegarek a ich nie bylo ponad godzinę
  • Odpowiedz
@Turqi:
To było pod koniec zeszłego roku. Na czacie interii poznałem fajną loszkę. Z wyglądu #prokuratorboners ale fajnie się gadało, więc postanowiłem się z nią spotkać. Dzień przed wyjazdem do Krakowa długo gadaliśmy na Skype. Była bardzo otwarta i pokazała mi nawet swoje majteczki. Dostałem obietnicę seksu więc od wyjścia z przegrywu dzielił mnie tylko jeden krok. Umówiliśmy się w przejściu podziemnym. Kupiłem czerwoną różę aby mogła rozpoznać mnie w tłumie.
  • Odpowiedz
@Turqi: Koleś był z jednego miasta, a ja z innego, zatem umówiliśmy się w mieście gdzieś po środku, gdzie oboje mieliśmy łatwy dojazd. Grudzień, drogi śliskie, a ja nie miałam jeszcze prawka, więc wybrałam się busem. Kierowca wyprzedzał ale za bardzo zjechał na lewy pas przez co złapał pobocze (bezpośrednio przy drodze był rów) Oczywiście ściągnęło nas w ten rów. Bus pod kątem 45 stopni do podłoża. Jeden z facetów stał
  • Odpowiedz
@bambonierka: No to był akurat najmniejszy problem, ale niezręczność była ze mną silna wtedy i już bałam się zapytać czy chociażby obrócić to w żart żeby rozładować napięcie( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • Odpowiedz
@Turqi: Umówiłem się z taką dziewczyna do miasta, co by pochodzić i w ogóle byłem nowy w mieście #zagranico i to była jedyna Polka która znałem w tamtym czasie. Dzień spotkania nastał i jakieś 5 minut przed wyjściem dzwoni do mnie mama że muszę odebrać moja siostrę z przedszkola bo coś tam jej wypadło i będzie później. No zajebiscie, pierwsza randka, fajna dziewczyna a ja będę musiał to odwołać. Zebrałem wszystkie
  • Odpowiedz