Wpis z mikrobloga

Jaki ten film jest żałosny i nudny. Musiałam go oglądać częściami, pierw wyłączyłam na 50 minucie, nazajutrz odpaliłam od tego momentu i potem dałam radę dotrwać do połowy, aż w końcu zmusiłam się do całości.
Do tego fabuła i przedstawiony świat. Może byłby to fajny film o odłączeniu się od społeczeństwa oraz buncie, ale protagonista był kompletnym debilem. Mimo tego każdy w recenzjach go gloryfikuje i tylko widzę opinie typu:

piękny film popłakałem się to takie piękne i wrażliwe ojej

Najśmieszniejsze jest to, że książka w postaci reportażu, na której podstawie jest film, nie przedstawia takiego idioty w wyidealizowanym świecie, jakim był filmowy Chris.

Into the Wild to pretensjonalny, nudny syf dla ludzi sądzących, że są takimi romantykami estetami, nie polecam.
#intothewild #film #niepopularnaopinia
J.....e - Jaki ten film jest żałosny i nudny. Musiałam go oglądać częściami, pierw wy...

źródło: comment_nivbc6eQ4m4W9tAAmXD8Ai59maW5IRWY.jpg

Pobierz
  • 57
  • Odpowiedz
@JasmineBogaerde:


>2016

> bul dupska o to, ze ludzie mają swoje ideały dla których żyją i umierają, a nie pokrywają się z moimi

> profit¿¿¿¿¿¿¿¿


@Spejson: lol, ale wiesz, że ludzie zazwyczaj odróżniają ocenę filmu od oceny zaprezentowanych w nim idei?
  • Odpowiedz
@JasmineBogaerde: każdy zrozumiał coś innego z tego filmu. Obejrzałem i zrozumiałem, że prawdziwa wolność to ta w której człowiek nie jest uzależniony od przedmiotów. Polecam ten film oglądać właśnie w kontekście minimalizmu.
  • Odpowiedz
@JasmineBogaerde: Po pierwszym obejrzeniu miałem podobne odczucia, ale tak jest tylko pozornie. Niedawno miałem okazję obejrzeć go drugi raz i jakoś bardziej zwróciłem uwagę na to, że historia w wielu detalach pokazuje bohatera właśnie jako nieco pochopnego, aroganckiego i jednak zbyt zerojedynkowego w swoich dążeniach. Moim zdaniem w filmie nie ma gloryfikacji jego postępowania, obraz przedstawia całą jego drogę, która robi wrażenie, ale raz po raz jest dolewana łyżka dziegciu
  • Odpowiedz
Into the Wild to pretensjonalny, nudny syf dla ludzi sądzących, że są takimi romantykami estetami, nie polecam.


@JasmineBogaerde: Uwielbiam ludzi, którzy wiedzą co dokładnie jest dla kogo przeznaczone i za kogo te osoby się jeszcze uważają xD
  • Odpowiedz
@JasmineBogaerde: Film mi się podobał. Ciekawa historia, piękne plenery i zajebista muzyka. Sięgnąłem po książkę i poziom #!$%@? McCandlessa mnie tak przytłoczył że prawie się zrzygałem. W filmie tego jeszcze tak nie widać, ale książka lepiej oddaje to jaki był #!$%@? i że zdech na własne życzenie. Został dzięki temu legendarrnym bożyszcze dla aspirujących zbuntowanych romantycznych nastoletnich podróżniczek.
  • Odpowiedz
@JasmineBogaerde: @fafankulo: Zazwyczaj osoby ostrożne uznające ostrożność za element dojrzałości, brak ostrożności uznają za niedojrzałość. Niektóre osoby nie uznają ostrożności za element swej dojrzałości tylko za słabość, wtedy film będzie dla nich inspirujący i będzie im się podobał.
  • Odpowiedz
On nie zamarzł, ale się zagłodził.


@Polanin: A nie zatruł się czasem jakimś jagodami czy czymś takim? Może być, że ostatecznie umarł z głodu ale ja coś kojarzę też, że się czymś zatruł i nie miał siły już wychodzić na polowania itd. i to dlatego.
  • Odpowiedz
@NuGuns: Najpierw się zatruł, później wymiotował, później schudł, dopiero zmarł z wycieńczenia, głodu a na dobitkę zamarzł, bo organizm przestał funkcjonować ;)
  • Odpowiedz
@NuGuns: Nie miał co jeść, więc zaczął jeść jagody. Miał książkę z roślinami, ale najprawdopodobniej nie zauważył, że zjadł jagody podobne do jadalnych, ale blokujące coś z trawieniem/wchłanianiem. Mógł też ulec zatruciu białkiem z powodu jedzenia chudego mięsa. Króliki itp. To wszystko się złożyło na to, że zmarł z głodu.
  • Odpowiedz
Into the Wild to pretensjonalny, nudny syf dla ludzi sądzących, że są takimi romantykami estetami, nie polecam.


@JasmineBogaerde: W ideały pewnie też nie wierzysz, a w to co się dzieje na świecie tak. Między jednym a drugim trzeba zachować równowagę, bo inaczej przesiąknie się tym syfem zatracając to co czyste i piękne.

Pewnie szlag cię trafiał jak go oglądałaś :)
  • Odpowiedz
@JasmineBogaerde: Ale trzeba mieć nudne życie w piwnicy, żeby nie zrozumieć idei filmu...
Spróbuj kiedyś zamarzyć sobie o wycieczce stopem do Hiszpanii zamiast co tydzień w piątek iść się nawalić ze znajomymi i kolejne 5 dni w robocie i tak całe życie... Ah no zapomniałem, że czasem dostaniesz urlop i spędzisz go przed laptopem. Carpe diem! No ale tak przecież, takie rzeczy są dla biedaków a bez kawy ze Starbucksa
  • Odpowiedz
Film jest oparty na faktach, dlatego nie było w nim latających smoków i statków kosmicznych. Jak dla mnie niezły, pokazuje gościa który dla marzeń był w stanie rzucić wszystko, niestety przez brak wiedzy musiał zapłacił za to najwyższa cenę.
  • Odpowiedz