Wpis z mikrobloga

@franek_kimono_: a to taki trauma teledysk.Troche znam historie.W kazdym kraju, w ktorym go nadawano w mtv pokazywano wtedy zaginionych z tego wlasnie kraju,W Niemczech pokazywano zdjecie kolegi mojej ciotki z ktorym ona w Niemczech chodzila wtedy do szkoly.Jak sie okazalo zamordowany zostal ze swoja dziewczyne w Australii na wakacjach przez psychola,ktory zreszta zabil tam duzo mlodych ludzi na poczatku lat 90tych.
@Aiko18: najbardziej poruszają słowa "runaway train never coming back" ale ogólnie cały tekst jest poruszający.
No właśnie umieszczone zdjęcia zaginionych w tym teledysku sprawiają, że to nie jest zwykła pioseneczka. Ten utwór i ten teledysk zwrócił wtedy uwagę na ludzi którzy giną i nie można ich odnaleźć.
Aiko, to Ty mówisz ludzkim głosem? ;)
@franek_kimono_: zem po ludzki mowil zawsze!ja teraz mysle, ze to byla chyba taka jedna z pierwszych medialnych akcji poszukiwania zaginonych na taka skale.
Ja tylko pamietam jak mi o tym opowiadano i ze wlasnie ten chlopak okazalo sie ze nie zyje, Zreszta ta sprawa z Australii jest wogole przerazajaca.
@franek_kimono_: Pamiętam, ze bardzo mnie poruszył ten teledysk, kiedy wyszedł. To była pierwsza piosenka, którą chciałam sobie przetłumaczyć z angielskiego. Jakoś niedługo potem zamieścili tekst w Bravo z tłumaczeniem.

Wiadomo co się stało z tymi zaginionymi?
@taktoto: wiec tak - nie moge znalezc niemieckiej wersji tego video z mtv- tam pokazywano niemieckich zaginiomych.Zreszta tez moj starszy nie moze znalezc wersji UK.On mial na imie Gabor.