Wpis z mikrobloga

@Dutch: Przecież Rose to taka sama bieda jak Clara - postać, która przez cały swój pobytu z Doktorem w ogóle się nie rozwinęła. Do tego cały czas próbowała wskoczyć Dziesiątemu na bolca olewając wszystkich dookoła.

A już w ogóle End of Time to #!$%@? na całego - jeszcze zrobienie z Doktora jakiegoś emo wymoczka w ostatniej scenie gdzie prawie płacząc mówi "I don't want to go". Totalnie antyklimatyczne i pozbawione szacunku
@jaqqu7:

Przecież Rose to taka sama bieda jak Clara

Nawet tak nie żartuj.

postać, która przez cały swój pobytu z Doktorem w ogóle się nie rozwinęła

Lol, nie ma chyba drugiej postaci, która tak by dojrzała, zmieniła się i rozwinęła jak Rose. Od osiedlowej karyny do bad wolfa.

Do tego cały czas próbowała wskoczyć Dziesiątemu na bolca olewając wszystkich dookoła.

To się nazywa "miłość" :)

A już w ogóle End of
Lol, nie ma chyba drugiej postaci, która tak by dojrzała, zmieniła się i rozwinęła jak Rose. Od osiedlowej karyny do bad wolfa.


@Dutch: No ja cię błagam. Cały czas stękała jak tylko Doktor nie poświęcał jej atencji, miała innych ludzi głęboko gdzieś, była egoistyczne, pozbawiona empatii do samego końca. Później jeszcze dostała swojego bolca. Nie było tam żadnej chemii - ten pseudo romans forsowany przez RTD był straaasznie wymuszony.

Już Martha
jaqqu7 - > Lol, nie ma chyba drugiej postaci, która tak by dojrzała, zmieniła się i r...
A już w ogóle End of Time to #!$%@? na całego - jeszcze zrobienie z Doktora jakiegoś emo wymoczka w ostatniej scenie gdzie prawie płacząc mówi "I don't want to go". Totalnie antyklimatyczne i pozbawione szacunku dla postaci zakończenie.


@jaqqu7: ja #!$%@? idź spłon