Wpis z mikrobloga

@jukees:

@katyperry92:

a no widzicie, dlatego pytam o przebieg wydarzeń, bo nie wiem i nie jestem pewien, a nawet żałuję, że nie mogłem sam go poindagować ; ) Historia z liściem o niczym nie świadczy, nawet jeśli jest prawdziwa (wręcz może świadczyć na korzyść Adama Z., że zachował zimną krew i oddał nie pięścią, a ciętą ripostą).
Możliwe, że był to kolejny prowokator, bo jedną z technik dla
  • Odpowiedz
@1korner: tylko mi 1 rzecz w historii o liściu nie pasuje. Delikwent mówił, że miało to miejsce w pon 23.11, że policja zabrała Adama na most Rocha, coby opowiadał i byli tam bracia i liść. OK, ma to znamiona prawdopodobieństwa. Tylko, że info o zaginęciu wpłynęło w pon 23.11 - jakoś mi się nie chcę wierzyć, że bagiety tak ochoczo od razu pobiegły do Adama i zaczęli czynności na moście.
  • Odpowiedz
@jukees:
ojej, można założyć, że przed liściem była jakaś dyskusja, Piotr Tylman dopytywał się co z jego siostrą, Adam Z. , że nie pamięta, więc pierwszy nie wytrzymał i dał mu liścia, lekkiego!, ten się żachnął i odparł tak jak napisał sharptag. A mogło tak w ogóle nie być. To bez znaczenia, czy ta historia się wydarzyła, czy nie. Taka historia miała prawo się wydarzyć, ale nic z tego nie
  • Odpowiedz
Sharptag mnie o tyle interesuje, że coś jakby wiedział więcej i czyjś interes reprezentował. Ponadto nie interesują mnie ludzie, którzy opisują przebieg wydarzeń inaczej niż porwanie. Ja jestem pewien porwania, więc nie chcę tracić czasu na jakieś bajki, że Ewa znalazła się w rzece.
  • Odpowiedz