Aktywne Wpisy
Lefty +63
co jest doktorku?
Odkąd tylko pamiętam nie lubiłam słodkich papryczek nadziewanych serem, ostre mogłam jeszcze zjeść, ale po słodkich to od razu odruch wymiotny. Pewnego dnia jednak, a był to 17 czerwca 2020 roku, miałam ogromną ochotę na owe papryczki i #!$%@?łam prawie całe dwa opakowania, w towarzystwie kanapki z szynką i keczupu. Następnego dnia chciałam spożyć dwie pozostałe papryczki, ale wszystko wróciło do normy i na sam ich widok miałam ochotę biec do kibla,
#ewatylman
Z całym szacunkiem, ale od dłuższego czasu byłem pewien, że brat Ewy nie ma nic sensownego do powiedzenia w tej sprawie - właśnie to potwierdził. Cała stronka z fejsbuka od pewnego czasu też jest gówno warta, podobnie jak i wykop odkąd pozwolono dzieciakom przejąć wątek zamiast gonić na lekcje
no zawód maxymalny, coś na poziomie detektywa Aiko18, czy kilku tym podobnych mu towarzyszy z wykopu ; )
Coś a la tonący brzytwy się chwyta, ale to za mało!
Myślałem, że jak Piotr Tylman zajął się monitoringami samochodów w okolicy 3.24 i pisał, że widział obraz z kamery Ibisu mniej więcej kiedy oni byli w jej zasięgu na przystanku - to drąży.
A tu gówno - on pyta o facia, który się przyglądał spitkom na Wrocławskiej itp.
Właśnie nabieram przekonania, że kłamał w sprawie oglądania obrazu z tej
Tak, ale Piotr Tylman odkrył właśnie karty, że funkcjonuje jedynie na poziomie internetu ze swoją wiedzą w tej sprawie. No to jest niestety dramat. Myślałem, że ktoś mu pomaga, a nikt mu nie pomaga, jedynie tacy internauci jak my, którzy wiją wątki. To za mało. Chłopak, moim osobistym zdaniem, też nie jest zbyt rozgarnięty. Okiwają go i nas.
Adam Z. coś tam gada, bo się z kimś ułożył. On nie jest bezpośrednią przyczyną zdarzenia, równie dobrze może wszystko wiedzieć, a równie dobrze może nic nie wiedzieć. Z kimś poszedł na układ. Zarówno przebieg wydarzeń - całego wieczoru! - jak i późniejsze (dziwne) wydarzenia wykluczają go jako sprawcę czegokolwiek. On jest trybikiem w maszynie, nie mógł niczego dokonać, broni go m.in. monitoring i (nie)możliwe do realizacji czegokolwiek czasy. Do
A no na przykład to, że Rutkowski już się tą sprawą nie lansuje. A to że sąd wypuścił jego strażaka, argumentując że przesadzono z aresztem. Samo aresztowanie strażaka jest dziwne. Trzeba było wsadzić Rutka jak coś jego człowiek niby podrzucał za pośrednictwem Kamili K.
A najdziwniejszy jest brak zwłok Ewy Tylman i totalne powiadomienie opinii publicznej, że jest w rzece. To jest skandal sam w sobie bez precedensu w przeszłości,
Pamiętasz niedawną sprawę nastolatków, którzy zabili rodziców spod Białej Podlaskiej? Policja wówczas zachowywała się jak Rutkowski - wszystko było podane na tacy, nawet ta parka z Poznania, która ich odebrała. Wówczas policja nic nie miała przeciw informowaniu opinii publicznej o przebiegu wydarzeń. Teraz jest inaczej, teraz chcą odwrotnie. Jak w rzece nic nie znajdą - a nie znajdą - powiedzą że Ewę rybki zjadły wraz z torebką.
czyli nic na nikogo nie mają ;) W Polsce ludzie siedzą po kilka lat bez sądu, czekając na proces, tutaj też jest to możliwe
Ty jesteś człowiek dobrej woli, Ty uważasz że tak powinno być. Ale jak są siły, które uważają, że powinno być inaczej, to Twoje czy moje zdanie nie ma znaczenia. Już teraz ludzi, którzy rozważają inna wersję niż oficjalna - choć nie ma zwłok - uznaje się za pseudo-detektywów. Ułożą to na własną modłę, bo tylko trochę Poznaniaków jest w stanie przyjrzeć się sprawie bliżej poprzez rozpoznanie czasów i odległości. Ale
Dla mnie to nie jest sprawa czy "wymiar sprawiedliwości pracuje tak jak powinien". Moim zdaniem policja doskonale wie co się stało, bo jak się przyjrzysz od drugiej strony, zauważysz że naprawdę nie jest to wcale taka skomplikowana sprawa. Trochę monitoringów jest, trochę Adama Z. przycisnąć, i tych gości z którymi rozmawiał przez tele w nocy ... i wszystko wiesz.
Oni prawdę znają, tylko kombinują jakby ją zataić.