Wpis z mikrobloga

@1korner: Tylko czy trzeba się im dziwić że chwytają się czego mogą? Od dawna wiadomo że brat nie ufa prokuraturze i policji i prawdopodobnie chcą posiadać wszystkie informacje mając nadzieję że a nuż znajdzie punkt zaczepienia.
@Lougia:
Coś a la tonący brzytwy się chwyta, ale to za mało!
Myślałem, że jak Piotr Tylman zajął się monitoringami samochodów w okolicy 3.24 i pisał, że widział obraz z kamery Ibisu mniej więcej kiedy oni byli w jej zasięgu na przystanku - to drąży.
A tu gówno - on pyta o facia, który się przyglądał spitkom na Wrocławskiej itp.
Właśnie nabieram przekonania, że kłamał w sprawie oglądania obrazu z tej
@1korner: Jako osoba postronna pan Piotr może tylko prosić o jakieś informację. Tęż wątpie żeby doszedł do jakiś dowodów czy poszlak. Choć z drugiej strony dalej mu się nie dziwię ze względu na to że prokuratura czy policja nie robi swojej roboty. Rutek mu nie pomoże bo od jakiegoś czasu twierdzi zgodnie z policją że Ewa jest w wodzie więc próbuje coś na własną rękę.
@Lougia:
Tak, ale Piotr Tylman odkrył właśnie karty, że funkcjonuje jedynie na poziomie internetu ze swoją wiedzą w tej sprawie. No to jest niestety dramat. Myślałem, że ktoś mu pomaga, a nikt mu nie pomaga, jedynie tacy internauci jak my, którzy wiją wątki. To za mało. Chłopak, moim osobistym zdaniem, też nie jest zbyt rozgarnięty. Okiwają go i nas.
@Lougia: @1korner: wg mnie zdarzyło sie to co Adam Z powiedział, najciemniej pod latarnią. Z początku miałem w głowie mase scenariuszy, ale przebieg wydarzeń wg mnie układa sie w logiczną całość i gość jest winny, albo nieudzielenia pomocy i w sumie doprowadzenia do śmierci, albo jej pomógł
@miglanc102:
Adam Z. coś tam gada, bo się z kimś ułożył. On nie jest bezpośrednią przyczyną zdarzenia, równie dobrze może wszystko wiedzieć, a równie dobrze może nic nie wiedzieć. Z kimś poszedł na układ. Zarówno przebieg wydarzeń - całego wieczoru! - jak i późniejsze (dziwne) wydarzenia wykluczają go jako sprawcę czegokolwiek. On jest trybikiem w maszynie, nie mógł niczego dokonać, broni go m.in. monitoring i (nie)możliwe do realizacji czegokolwiek czasy. Do
@miglanc102:
A no na przykład to, że Rutkowski już się tą sprawą nie lansuje. A to że sąd wypuścił jego strażaka, argumentując że przesadzono z aresztem. Samo aresztowanie strażaka jest dziwne. Trzeba było wsadzić Rutka jak coś jego człowiek niby podrzucał za pośrednictwem Kamili K.
A najdziwniejszy jest brak zwłok Ewy Tylman i totalne powiadomienie opinii publicznej, że jest w rzece. To jest skandal sam w sobie bez precedensu w przeszłości,
@miglanc102: @1korner: nie jestem w 100% pewien, ale ktoś kiedyś wspomniał, że materiał z tej najważniejszej kamery z Ibisu został zabezpieczony przez Policję. Co wg mnie oznacza, że nikt oprócz policji i prokuratury nie ma do niej dostępu. Zgadzam się z tym, że najciemniej pod latarnią, ale dlaczego mieli się udać nad brzeg Warty? Co skłoniło ich do tego, aby udać się właśnie tam? Chcieli "miło" zakończyć imprezę? Czy On
@fl4izdn4g:
Pamiętasz niedawną sprawę nastolatków, którzy zabili rodziców spod Białej Podlaskiej? Policja wówczas zachowywała się jak Rutkowski - wszystko było podane na tacy, nawet ta parka z Poznania, która ich odebrała. Wówczas policja nic nie miała przeciw informowaniu opinii publicznej o przebiegu wydarzeń. Teraz jest inaczej, teraz chcą odwrotnie. Jak w rzece nic nie znajdą - a nie znajdą - powiedzą że Ewę rybki zjadły wraz z torebką.
@fl4izdn4g: Według mnie prokuratura działa na zasadzie Nic nie mówimy bo nic nie mamy znaczącego - prokurator po mówił po zastosowaniu przez sąd aresztu na 3 miesiące że głównymi przesłankami były to żeby podejrzany nie uciekł z kraju ani nie mataczył.
@1korner: To mnie właśnie najbardziej boli. Już nie mówię, aby ujawnić wszystko opinii publicznej, ponieważ wtedy gazety typu Fakt czy SE miałyby pożywkę, aby spekulować. Chodzi mi o to, aby przekazać jakieś informacje na temat tego zdarzenia rodzinie Ewy, aby mogła spokojnie oddać się żałobie. Też dopuszczam myśl, że Ewy nie ma w rzece. Po takich środkach przeznaczonych na poszukiwania ciało powinno się znaleźć. Warta jest rzeką uregulowaną to nie Wisła.
@1korner są takie sprawy, wystarczy obejrzeć kilka odcinków "Państwo w Państwie" by się zacząć zastanawiać czy w Polsce wymiar sprawidliwości pracuje tak jak powinien. Czasami wystarczy nawet pomówienie by kogoś wpakować do aresztu na kilkanaście miesięcy.
@fl4izdn4g:
Ty jesteś człowiek dobrej woli, Ty uważasz że tak powinno być. Ale jak są siły, które uważają, że powinno być inaczej, to Twoje czy moje zdanie nie ma znaczenia. Już teraz ludzi, którzy rozważają inna wersję niż oficjalna - choć nie ma zwłok - uznaje się za pseudo-detektywów. Ułożą to na własną modłę, bo tylko trochę Poznaniaków jest w stanie przyjrzeć się sprawie bliżej poprzez rozpoznanie czasów i odległości. Ale
@Lougia: A co on na obecnym etapie może mataczyć? Nie ma ciała. Nie ma świadków, którzy mogliby wnieść coś do sprawy. Po wyjściu dostałby dozór policyjny. Jeżeli policja do tej pory nie znalazła śladów, to po takim czasie raczej ich nie znajdzie. Chyba, że Adam Z. sam im ich nie przedstawi.
@Lougia:
Dla mnie to nie jest sprawa czy "wymiar sprawiedliwości pracuje tak jak powinien". Moim zdaniem policja doskonale wie co się stało, bo jak się przyjrzysz od drugiej strony, zauważysz że naprawdę nie jest to wcale taka skomplikowana sprawa. Trochę monitoringów jest, trochę Adama Z. przycisnąć, i tych gości z którymi rozmawiał przez tele w nocy ... i wszystko wiesz.
Oni prawdę znają, tylko kombinują jakby ją zataić.