Wpis z mikrobloga

#skoki #skokinarciarskie
Mamy swoich mistrzów, ale dziś nasi słabo. Za to jest jeden mistrz ponad mistrzów, ponadczasowy którego znają wszystkie pokolenia fanów skakania. Był Nykänen, Ahonen, Goldi, jest Ammann ale jest też jeden japoński przeszczep który mimo że nigdy nie był najjaśniejszą gwiazdą to jest niesamowitym sportowcem, jak dla mnie mimo że wielkich sukcesów za dużo nie miał jest najzajebistrzy, jak ktoś się zgadza plusuje prawdziwego mistrza
burcadbadeed - #skoki #skokinarciarskie
Mamy swoich mistrzów, ale dziś nasi słabo. Z...

źródło: comment_9nOmNDszNUNXDOpA2RbMTrwK7zhe6yBr.jpg

Pobierz
  • 50
  • Odpowiedz
@burcadbadeed: Ja tam skoki oglądałem jeszcze przed sukcesami Małysza (czy raczej jak była ta przerwa po jego pierwszym epizodzie) i z Japończyków to w pamięć mi zapadł Funaki. No, ale Kasai go kasuje (he, he, he) długowiecznością.
Jak się ten stary Włoch nazywał? Też długo skakał.
  • Odpowiedz
@Maxxtom: Jeżeli bierzesz pod uwagę zwycięstwa w pojedynczych konkursach to niekwestionowanym liderem powinien być Schlierenzauer. Dobrze jednak wiesz, że konkurs konkursowi nierówny. Pod uwagę trzeba brać całokształt. Czy według Ciebie zawodnik który hipotetycznie wygrałby 100 konkursów i nie zdobył żadnego ważnego tytułu, mógłby być uważany za najlepszego skoczka w historii? A wracając do Ammanna to po "zapaści" po Salt Lake City, mniej więcej od sezonu 2006/2007 stale liczy się w
  • Odpowiedz
@Maxxtom: Widzę, że pijesz (nomen omen) do Wojtka Fortuny. Tu się zgodzę. Ale dla mnie zawodnik, który wygrał 20 konkursów PŚ, MŚ, IO jest lepszy od tego z gołymi 100. wygranymi w pojedynczych konkursach.
  • Odpowiedz
@Trzyszcz: w sumie jako o bohaterze jednego sezonu można mówić tylko o Nieminenie. Z nim to w ogóle jest ciekawa historia, bo w jednym sezonie wygrał wszystko co było do wygrania (złoto olimpijskie, TCS, PŚ), a potem dołował już do końca kariery. No i Janda, w tamtym zwycięskim sezonie sprzed lat nabił klasyfikację kilkoma konkursami i wrócił do stałego, miernego poziomu, a i tak wygrał Kulę.
  • Odpowiedz
@burcadbadeed: Trzeba jeszcze dodać, że gościu miał po prostu pecha w wielu przypadkach, bo np. nie zdobył złota w drużynówce na IO 1994 bo Harada #!$%@?ł ostatni skok, 4 lata później mimo bycia skoczkiem z czołówki nie załapał się do tej złotej drużyny Japonii, rok później na MŚ stracił złoto również w drużynie przez Funakiego. I oczywiście przegranie tego złota ze Stochem o jakieś dziesiątki punktów.
Ogólnie to Kasai nigdy
  • Odpowiedz
@burcadbadeed: mi najbardziej Kasai imponuje za łamanie stereotypu, że kariera sportowca kończy się w wieku 30+. Zdaję sobie sprawę, że to poniekąd specyfika sportu, ale on naprawdę robi to, co wydawało się niemożliwe - jeśli się chce, to można na najwyższym poziomie nawer i dla mnie to wielka frajda i motywacja oglądać każdy jego skok
  • Odpowiedz