Wpis z mikrobloga

@VR_46: najbardziej boli za dużo przygodówki w tym filmie, czy dowiedzieliśmy się czegoś nowego na temat uniwersum? Czy zaszły jakieś istotne zmiany w tym nowym kanonie? Nie było na to czasu, bo bohaterowie musieli się #!$%@?ć, a klimat gwiezdnych wojen zawsze kojarzył mi się z poznawaniem czegoś nowego, rozszerzaniem wiedzy na temat świata, postaci, organizacji itd.
@VR_46: Za mało tego mroku, który był w innych częściach i wcale nie chodzi mi tu o ilość morderstw. Starsze części miały to coś, że faktycznie czułeś ten "dark side", taki duszny klimat miejscami, który pasował do tego filmu. Widać odcisk Disneya.
@astral55: Po pierwsze, to jest kalka tylko w tym filmie, no bo jakoś musieli zawiązać fabułę i wprowadzić nowe (świetne) postacie. Serio, wydaje Ci się, że twórcy nie wiedzą, że fani się wściekną jeżeli kolejna część też będzie kopią Imperium?
Po drugie - nieciekawe postaci, miejsca i zarys fabularny? Powiedz mi jakie Ty filmy oglądasz?
Po trzecie - gorsze od ataku klonów? Tym zdaniem uświadomiłeś mi, że nie warto w ogóle
@Arahan:
-dla nich ważne żeby hajs się zgadzał
-tak, nie czuję się ani trochę zaintrygowany Rey, Finnem, Kylo Renem czy badassem pilotem, planety odwiedzane przez bohaterów to tylko scenografia, a nie historia, a jako fan książek powiedzmy że jestem zawiedziony pomyslami disneya i spółki
-tak niestety trudno w to uwierzyć, ale zrobiono coś gorszego od ataku klonów, nic na to nie poradzę
@Arahan: Umiesz czytać?

wcale nie chodzi mi tu o ilość morderstw


Jeżeli film zdobywa mrok wyłącznie torturami i morderstwami, to przepraszam, ale nie robi tego dobrze.