Wpis z mikrobloga

Prosze Mirki pomóżcie !
Sprawa życia lub śmierci dosłownie .
Moja kota prawie umiera , ma kreatyniny 20,3 a norma to 1,8 a mocznika 537 przy normie 25 .
Jest "leczona " w klinice X , trafiła tam bo mamy tam najbliżej . Rozmawiałam z koleżanką i gdy usłyszała,że tam zostawiłam kota się przeraziła , bo twierdzi ,że oni się nie znają . Opierdziela mnie ,że ją tam zostawiłam bo skazuję ją na śmierć (kota ). Do dziś nie zrobili USG nerek , koleżanka twierdzi ,że to bardzo źle i dziwi się czemu tego nie zrobili . "To co oni chcą ją leczyć czy uśmiercić " . Jej zdaniem płukanie kota to za mało . Kot nie dostaje przeciwbólowych ani antybiotyku żeby nie obciążać nerek .

Pytanie czy ktoś ma pomysł co można jeszcze zrobić ? Czy teraz tylko płukanie się liczy , czy można zrobić coś więcej . Koszta nie grają roli , jest 3 najważniejszą osobą w moim życiu i wydam na nią nawet 1000 zł .

Koleżanka poleca klinike y i z , miała tam praktyki (jest technikiem weterynarii , od pazdziernika chce iść na studia weterynaryjne) . Powiedziała ,że ręczy za tamtych lekarzy , są kompetentni . Uprzedziła tylko ,żebym się nie nakręcała bo nawet ich pomoc może nie dać rady .

Co robić , Miraski ? ( ͡° ʖ̯ ͡°)

#weterynaria #weterynarz #koty #kot
  • 14
@atoic: nie wiem czy #!$%@?ą robote , uważają,że najważniejsze jest teraz płukanie bo nic nie pomogą , jak nerki same nie zaczną walczyć . Pytanie tylko czy USG by pomogło w podjęciu jakiejś decyzji (nie tylko płukanie).

Może jest coś co można zrobić jeszcze?
@smutnaswinka: dla mnie te wyniki brzmią jak ostra niewydolność nerek, ale wetem nie jestem. Gdyby to był mój zwierzak co bym zrobiła:
- morfologię
- biochemię
- badanie moczu
- usg
- posiew
- sprawdzenie, czy nie ma mechanicznego problemu (np. niedrożność)

i wszystko to w tempie ekspresowym, na już teraz.

Przeanalizowałabym też ostatnie dni: czy zwierzak mógł zjeść coś trującego (roślina, trutka), czy mógł dostać urazu