Wpis z mikrobloga

Bardzo często przewijają się tutaj uwagi (i słusznie!) odnośnie nieumiejętności korzystania ze świateł samochodu. A to nadużywający świateł przeciwmgłowych, a to pokładający ufność w automaty przełączające światła między dziennymi na mijania.
Natomiast ja chciałbym do tej listy dołączyć jeszcze jedno:

Jeśli wykonujecie lub planujecie postój na drodze/poboczu lub nawet dłuższe zatrzymanie z własnej woli - przełączcie światła na pozycyjne! Doskonale będzie was widać, a jednocześnie jadący z przeciwka szybciej zorientują się, że nie jesteście w ruchu, dzięki czemu łatwiej i przede wszystkim szybciej ocenia się sytuację i wie, że np. omijający to nie wyprzedzający, którzy by mogli nie zdążyć się schować. O zbędnym świetle, które w nocy/o zmroku zawsze w jakimś stopniu utrudnia patrzenie, nie wspominając.

#polskiedrogi #prawojazdy
  • 10
@kufelo: Aaa to oczywiście, po zmroku w takich akcjach awaryjne zawsze.
/coolstorymodeon
Szkoda tylko, że możemy dbać o bezpieczeństwo jak tylko się da a i tak znajdzie się debil w pandzie, który "za późno zaczął hamować, bo myślał z daleka, że jak awaryjne to pewnie na poboczu stoi." A, że mokro było i zapieprzal to efekt można sobie łatwo dopowiedzieć.
/coolstorymodeoff
@AjKenFlaj: dorzucę do tego jeszcze wysiadające osoby prosto przed maskę.
Miałem kiedyś taki przypadek w zimie. Aby było bliżej do sklepu samochód zaparkował na moim pasie i to w moją stronę, częściowo na chodniku (oczywiście parking tuż obok). Gość wali mi po gałach światłami a następnie tuż przed moją maskę zaczyna wysiadać pasażer. Dobrze że się spodziewałem czegoś głupiego i miałem na to uwagę. Ale i tak nie obeszło się bez