Wpis z mikrobloga

@mam_kaloryfer: to niestety zależy od konkretnego sklepu, a głównie od kierownika. U mnie w najbliższej Biedronce jest niestety podobnie... Brak cen, puste pudła po produktach, zapleśniałe owoce i warzywa. Kupuję tylko awaryjnie... Jednak w drugiej biedronce jest skrajnie inaczej.
@seeksoul: czesto jest pomieszane konkretnie i produkty gdzie indziej, a w takim lidlu serio wszystko jest bardzo podobnie, czasami spotkalem tzw lustrzane odbicie w rozmieszczeniu produktow, a tak to wszystko tam gdzie zawsze bylo to jest.