Wpis z mikrobloga

Pomyślałem sobie, że zaczął bym się uczyć matematyki, do której w szkole zawsze miałem niechęć, ale prywatnie lubiłem. Mój poziom jest tragiczny. Nie umiem nawet równań kwadratowych. Jest jakaś opcja kursu online? Bezpłatnego oczywiście ( ͡° ͜ʖ ͡°)

A może jeszcze udałoby się po polsku? Ale po angielsku od biedy też dam radę.

Będę wdzięczny za poradę nerdy :D

#matematyka #nauka
  • 51
  • Odpowiedz
@rawilson: Ja wiem bardzo dużo, ale z innych dziedzin. Zaawansowana matematyka mnie nie interesuje i śmiem twierdzi, ze dla większości ludzi nie ma ona żadnego praktycznego zastosowania w życiu. Wystarczą podstawy. Nie wiem więc dlaczego jest takie ciśnienie na uczenie się jej i czemu w szkołach powyżej początków gim uczą takich skomplikowanych rzeczy, które mogą się przydać chyba tylko ludziom pracującym w jakichś specjalistycznych zawodach, czyli małej garstce społeczeństwa.

A nieszablonowego
  • Odpowiedz
@rawilson: Bardzo wiele, związanych na przykład z komputerami, z mechaniką, techniką, gdy coś się zepsuje i trzeba dochodzić co i jak to naprawić, albo gdy trzeba coś zrobić, a nie można w zwykły sposób i wymaga to wykombinowania jak obejść ograniczenia i to zrobić inaczej itp.
  • Odpowiedz
@Caoi: Matematyka zajmuje się wyciąganiem ścisłych wniosków z przyjętych założeń. Poniekąd zawsze kiedy jesteś chory i podejmujesz decyzję o pójściu do lekarza, wykonujesz właśnie działanie matematyczne, zakładając, że lekarz leczy ludzi, a Ty jesteś chory i chcesz wyzdrowieć. Codziennie wykonujesz wiele działań matematycznych, z których istnienia i własności prawdopodobnie nie zdajesz sobie sprawy. Inna sprawa, że szkolny zakres matematyki jest daleki od uzmysłowienia tego ludziom.
  • Odpowiedz
@mrcnlukoszek: No tak, ale co to ma wspólnego z uczeniem sie skomplikowanej wiedzy matematycznej? Nie ma potrzeby sie takowej uczyć, nie wiem więc czemu w szkołach jest na nią takie ciśnienie i każą uczyć się tak zaawansowanych rzeczy, które przydadzą się jedynie specjalistom w jakichś dziedzinach wymagajacych wiedzy matematycznej.

@rawilson: Ale nie potrzebujesz uczyć się matematyki (powyżej podstaw) aby to robić.
  • Odpowiedz
@Caoi: Odnośnie praktyczności matematyki, powtórzę: Matematyka jest jak seks. To prawda - może dawać praktyczne rezultaty, ale przecież nie po to się nią zajmujemy (parafrazując Feynmana).

Hardy kiedyś wznosił następujący toast: "Za matematykę - oby nigdy nie znalazła żadnego zastosowania!"

Większość prawdziwych matematyków zajmuje się matematyką głównie ze względu na jedną jej cechę: piękno. Malarstwo w pewnym sensie też nie ma zastosowania, a nikt nie podważa sensu jego istnienia.

Po co
  • Odpowiedz
@mrcnlukoszek: Ale to jest w takim razie bardzo niesprawiedliwe. Nie każdy jest uzdolniony matematycznie, nie każdy lubi ten przedmiot. Wielu go nie cierpią, ani sobie z nim nie radzą. Mają inne talenty.

To tak jakbyś zebrał grupe ludzi i kazał wszystkim wyciskać 100kg na siłce. Kilku mięsniaków będzie wniebowziętych, ale pływak, artysta, muzyk i reszta ludzi idących w inne dziedziny będą się tylko męczyli...
  • Odpowiedz
@Caoi: Tylko widzisz: różnice w potencjale fizycznym ludzi są spore - wiadomo, że niski człowiek nie ma szansy daleko skoczyć, ale w plastyczności mózgu (upraszczając - zdolności do uczenia się) te różnice są już podobno mniejsze, choć nie jestem jakimś neurobiologiem, więc nie daję głowy.
  • Odpowiedz