Wpis z mikrobloga

@Coolek: termin byl znany od pol roku wlasnie :) Dwa dni wczesniej napisala, ze nie da rady bo sie nie wyrobi.. Po mojej interwencji "wtf, wracam do pl a Ty sie nie wyrobisz?" Byla zmiana na ok, przyjade.
Niestety w dzien pozniej kiedy ja przyjechalem do niej i mielismy wrocic do mnie razem busem (czekalem w jej miejscowosci az wroci z pracy) napisala, ze nie da rady.

Tak, to byl istotny