Marianna Schreiber po pierwszym dniu w wojsku. Chciało jej się płakać

"Pierwszy dzień wojska to dramat. Hejt to był mały pikuś" – napisała Marianna Schreiber po jednym dniu ćwiczeń wojskowych.

- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 234
"Pierwszy dzień wojska to dramat. Hejt to był mały pikuś" – napisała Marianna Schreiber po jednym dniu ćwiczeń wojskowych.
Komentarze (234)
najlepsze
Obiecała? Obiecała. Poszła? Poszła. No to o co gównoburza. Że ją tam cisną to wiadomo, tak jak każdego. Zawsze mogła powiedzieć, że ona żartowała z tym wstąpieniem i zamieść sprawę pod dywan.
Nawrócić jej to nie nawróci, ale pod tym względem zachowala się okej.
@getin: oczywiscie, że ma makijaż..
@legggy: Warunki są zależne od płci, jest to uregulowane przepisami. I nie, nie łamie to absolutnie żadnej konstytucji. Nie zastanawiaj się nad tym...
"włos komuś z głowy nie spadnie"
def. ktoś będzie całkowicie bezpieczny i nic złego mu się nie stanie
przykład użycia
Mogą tu robić wszystko, co chcą, popełniać najniegodziwsze zbrodnie, mając pewność, że włos im z głowy nie spadnie.
źródło: NKJP: Wojciech Jagielski: Wieże z kamienia, 2004
To jest zwykły PiSowski pionek do sterowania opinią publiczną.
@krzysiek02: przy tych k... i innych od kaprali to hejt to mały pikuś :)
@salon24_pl czy dookoła nie ma ciekawszych tematów??
Komentarz usunięty przez autora
budynczeczki w centrum Warszawy, a nie wy...-gwizdów gdzies w okolicach Suwałek?
Do tego tak jak mówisz - zona ministra + codzienne posty na FB, IG itp - toż to bedzie spacerek.
noname dostałby wiekszy #!$%@? w czasie 2h ASG niz ta pani poczuje przez "miesiac w wojsku" - LOL.
I od razu wiem jak jej tam "ciężko".
Panowie wybaczą.