Zakładam, że większość dzieci dostawała opieprz od swojego ojca za złe stopnie, naganne zachowanie albo palenie fajek. Ja pamiętam, że mój tata się denerwował i patrzył na mnie z wyrzutem jak mu za wolno wbijałem mikstury w #diablo i umierał w katakumbach. Tym rodzica który kupuje lego nam na święta i sam je składa, maluje skaveny w warhammerze na pastelowe kolory, etc. etc. Więc jak już ma swoich synów to nie mogą iść ubrani jak przegrywy na bal przebierańców. Akurat był rok 1996, w kinach niedawno wyświetlali Mortal Kombat, a wcześniej na amidze niejednego pada na nim zniszczył, wpada na genialny pomysł. Pauzuje grę w czasie walki Scorpiona i Sub-zero i mówi: "Stara szyj taki strój, ja zrobię maski i ochraniacze".
Pamiętam, że byliśmy z bratem najszczęśliwszymi i najfajniejszymi dzieciakami w szkole.
@Tauo_Paj_Paj: Na początku lat 90 taki był styl malowania figurek. Nie było internetu, a tylko kilka katalogów i okładka na pudełkach. Wszyscy malowali jak Studio Heavy Metal, sterylnie, kolorowo, bajkowo. Dopiero 6 i 7 edycja zaczęły dodawać mrok, krew i zniszczenie, brudne szaty i pordzewiałe miecze.
@zdradzieckie_sandaly: Tacy ojcowie są zajebiści. Też ze swoim w diablo grałem w ten sposób :) Teraz z moją córką gram na konsoli w jakąś zręcznościówkę, dwie armie warhammera 40k czekają w szafce aż podrośnie, a pod choinkę dostanie swoją pierwszą planszówkę :)
@zdradzieckie_sandaly: Pamiętam, że zbierałem Orki tylko dlatego bo mój starszy brat kolekcjonował Krasnoludy. Poszedłem do sklepu z Warhammerami i spytałem jaki jest największy wróg Krasnoludów xD
@Legendowsky: Spoko :D Też żyje ale jak byłam małą dziewczynką to chciałam mieć, takie małe marzenie dzieciaka. Nie siedzieć samemu w domu ciągle bo mama na 2 etaty ciągnie.( ͡°ʖ̯͡°) Teraz to i tak już by nic nie zmieniło ;P Ale mając 7 czy 10 lat to owszem
@Legendowsky: Wolałabym mieszkać z dziadkami. Przynajmniej obiad by byl ;P Całe życie na kanapkach i pierogach odsmażanych. A jak mialam problem z zadaniem domowym czy cos to #!$%@? moglam. Mogłam isc spac bo i tak nikt by mi nie pomógł.
Ja pamiętam, że mój tata się denerwował i patrzył na mnie z wyrzutem jak mu za wolno wbijałem mikstury w #diablo i umierał w katakumbach. Tym rodzica który kupuje lego nam na święta i sam je składa, maluje skaveny w warhammerze na pastelowe kolory, etc. etc. Więc jak już ma swoich synów to nie mogą iść ubrani jak przegrywy na bal przebierańców. Akurat był rok 1996, w kinach niedawno wyświetlali Mortal Kombat, a wcześniej na amidze niejednego pada na nim zniszczył, wpada na genialny pomysł. Pauzuje grę w czasie walki Scorpiona i Sub-zero i mówi: "Stara szyj taki strój, ja zrobię maski i ochraniacze".
Pamiętam, że byliśmy z bratem najszczęśliwszymi i najfajniejszymi dzieciakami w szkole.
#coolstory #mortalkombat #wygryw
kto maluje skaveny na pastelowe kolory!? ᕦ(òóˇ)ᕤ
I też będę takim ojcem ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@zdradzieckie_sandaly: Tacy ojcowie są zajebiści. Też ze swoim w diablo grałem w ten sposób :) Teraz z moją córką gram na konsoli w jakąś zręcznościówkę, dwie armie warhammera 40k czekają w szafce aż podrośnie, a pod choinkę dostanie swoją pierwszą planszówkę :)
Komentarz usunięty przez autora
Cierp xD
Słomka na wypokie? ( ͡° ͜ʖ ͡°)