Wpis z mikrobloga

@kurdwa: skoro miała wrócić do domu po imprezie, to już w nocy powinien się zaniepokoić tym, że jej nie ma, a nie rano. Dla mnie dziwne jest to, że facet nie odebrał swojej pijanej dziewczny prostu z pod klubu, nie wyobrażam sobie mieć faceta, który wie, że idę na imprezę = będę pijana, i nie ma nic przeciwko temu, żebym wracała z kolegą gejem, który w razie potencjalnych zaczepek ze
  • Odpowiedz
@kurdwa: po prostu uważam, że dla własnego spokoju o to, żeby była bezpieczna, odpowiedzialny facet powinien mimo wszystko ją odebrać, nie znam powodu dla którego nie chciała, żeby to zrobił, być może była to kłótnia, a wtedy bezpieczeństwo jest najważniejsze, a nie fochy i inne takie, bo czasem różowych pasków nie można słuchać tylko kierować się własnym rozumem, zwłaszcza jeśli chodzi o bezpieczeństwo ;-) Osobiście bałabym się wracać sama po
  • Odpowiedz
@anonimowy_kot: widziałam to, ale sądzę, że wypadałoby chociażby spróbować się do niej dodzwonić, żeby upewnić się, że wszystko w porządku. Nie wiem co ma zaufanie do tego, że ktoś mógłby ją w nocy napaść. Tak jak pisze @okrim, to nie kwestia zaufania. Kwestia zaufania byłaby wtedy, kiedy powiedziałaby mu "kochanie, zostaje na noc u koleżanki i wrócę jutro po południu".
  • Odpowiedz
No powiedzcie mi, drodzy mężczyźni, czy gdybyście wiedzieli, że Wasza dziewczyna wraca pijana (według tego co mówią znajomi i obsługa lokalu - bardzo pijana) przez całe miasto z kolegą gejem, który, jak już powiedziałam - raczej nie jest w stanie jej obronić przed potencjalnym napadem - i nie ma jej po godzinie, dwóch ani rano, też stwierdzilibyście, że "pewnie śpi u koleżanki" i wcale pierwszą myślą która przeszłaby Wam przez głowie nie
  • Odpowiedz
Tłumaczy się zaufaniem, ale w tym przypadku ma obowiązek zadbać o dziewczynę o jej bezpieczeństwo, nie chce go oceniać ale prawda jest taka, że gdyby na serio mu zależało sam by po nią pojechał a nie jeszcze godził gdy stwierdziła, że zamówi taksówkę i pójść sobie smacznie spać bo np jutro rano do pracy, wszystko da się zrozumieć ale nie tego, jeszcze bardziej najdziwniejsze z jego strony było to, że po obudzeniu
  • Odpowiedz
@bobman:
"Mija ponad dwa tygodnie od zaginięcia Ewy Tylman.
Wielu z Was interesuje co się z nią dzieje, nie ma ciała, nie ma Ewy nie ma wiadomości...
Jako jeden z administratorów tej grupy społecznej wierzę że odnajdziemy Ewę, i na tym etapie poszukiwań stwierdzić musze, że wciąż pozyskujemy nowe informacje dotyczące znajomych Ewy oraz miejsca zdarzenia.
Jutro czyli 09.12.2015 napiszę post obszerny, ktory będzie kluczowy w kwestii wiadomości o naszym śledztwie.
Obiecuję Wam, żenie zawiedziecie się informacjami, bo nie ukrywam że wbrew waszym przypuszczeniom jesteśmy w posiadaniu ważnych informacji o Ewie i po wszelkich konsultacjach mogę stwierdzić że dotychczasowy trop nie jest
  • Odpowiedz