Wpis z mikrobloga

@Szuwar_Jr: Eric Johnson, Steve Morse, Andy Timmons, Neil Zaza, Joe Satriani, Paul Gilbert, Yngwie Malmsteen, Michael Angelo Batio, George Lynch, Joe Bonamassa, Marty Friedman, Jeff Loomis, Zakk Wylde.... i tak można wymieniać cały dzień. Równanie Frusciante do najlepszych to jak mówienie, że jakiś nauczyciel z gimnazjum jest wybitnym naukowcem. Litości...
@wihajster-do-tentegesowania: a Ciebie nie ma przypadkiem na tej liście? :D
A tak serio, to nie wiem jak sobie obliczasz kto jest lepszy, a kto jest gorszy. Tak jak ktoś wyżej napisał, to jest kwestia subiektywna, a Ty takimi śmiałymi tezami trochę się o śmieszność ocierasz. Np. to lista magazynu "Rolling Stone" (nie to żebym jakoś szczególnie do tego przywiązywał uwagę), więc można założyć, że jest sporo ludzi, którzy go cenią.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Lista_100_najlepszych_gitarzyst%C3%B3w_wszech_czas%C3%B3w_magazynu_Rolling_Stone
bo o gustach się nie dyskutuje


@Nieszczesna_Szczena:

Gówno prawda, dyskutuje się całe życie. Poza tym się z tobą zgadzam, o tym czy gitarzysta czy generalnie muzyk jest "dobry" nie świadczy to ile dźwięków na sekundę potrafi zagrać, tylko jaką muzykę tworzy.
@Szuwar_Jr: co najmniej odbiera wiarygodności, granie na gitarze to coś więcej niż, ckliwe melodyjki. Weź gitarę, jak osiągniesz jakiś w miarę przyzwoity poziom to sam zobaczysz, jaki bullshit tu wciskasz. To jak mówienie, że golf 2 to jedno z najlepszych aut, co z tego, że to jedyny jakim się jeździło. A to, że nie jeździłeś Koenigseggiem, nic nie zmienia, bo jak to ci może przeszkodzić w ocenianiu, nie?
@Nieszczesna_Szczena: tu
@wihajster-do-tentegesowania: Twoje porównanie jest bardzo głupie, ale przypadkowo doskonale ujawnia błąd w Twoim rozumowaniu. Z ciekawości rzuciłem okiem co to za samochód podałeś jako kontrast dla golfa i okazało się, że jest to najszybszy samochód na świecie.

co najmniej odbiera wiarygodności, granie na gitarze to coś więcej niż, ckliwe melodyjki.

Jak do tego dorzucę cytat wyżej, to już chyba doskonale rozumiem o co Ci chodzi. Tyle, że mam wrażenie, ze Ty
@Szuwar_Jr: inaczej, nazwiesz taką Taylor Swift jedną z najlepszych pianistek na świecie, stawiając ją w gronie Chopina, Bethovena? Postawisz wokaliste Zakopower wśród najlepszych skrzypków na świecie obok Paganiniego czy Vivaldiego? Postawisz rzeźbiarza Jezusa ze Świebodzina wśród Michała Anioła czy Rodina? To, że podoba ci się efekt ich pracy nie znaczy, że możesz ich stawiać wśród najlepszych.
@Vegio: nie wiem skąd pomysł, że na piedestale stawiam tylko tych którzy grają z prędkością światła. Pokaż mi jaki styl czy techniki zapoczątkował ten twój idol. Znam wielu gitarzystów pracujących w zawodzie, nauczycieli wszelkiego rodzaju stylu od flamenco do jazzu i żadnego z nich by nie powiedziało, że Frusciante należy do czołówki. Gitarzystów z czołówki idzie poznać nawet po samym wibrato. Zdejmij okulary fajboja na chwilę i porównaj go z gitarzystami,
@Nieszczesna_Szczena: @wihajster-do-tentegesowania: @Vegio: Odwieczne #!$%@? xD

Porównywanie Satrianiego i Malmesteena do Chopina to profanacja.

A Frusciante nigdy raczej nie pretendował do bycia największym najlepszym najszybszy, często z własnej woli się ograniczał i upraszczał jak najbardziej swoje kompozycje.

Nie wiem, który jest w rankingach, może być nawet za moim kumplem z liceum, który, na gitarze potrafił zagrać wszystko. Jest jeden problem, ten kumpel nigdy nie skomponował żadnego utworu.

Macie tu
@PavelNedved: widocznie dalej nie rozumiesz. Taksówkarz nie musi być tak dobry jak Kubica, żeby robić dobrze to co powinien, ale nazywanie go jednym z najlepszych to nieporozumienie. I tu nie chodzi o twoje personalne odczucia czy podoba ci się jego efekt pracy czy nie. Rozróżnij pojęcie muzyka i gitarzysty, bo możesz być świetnym muzykiem, a słabym gitarzystą i na odwrót na przykładzie choćby Jimmiego Page'a i Michaela Angelo Batio. Batio mimo