Wpis z mikrobloga

@rss: Ja pierniczę. Jestem kucem katolem, ale to jest przegięcie. Zgadzam się że głupotą było dofinansowanie invitro z państwowej kasy, ale jak ktoś chce, to może sobie prywatnie fundować takie zabiegi i tyle w temacie
  • Odpowiedz
@krolikbartek: ale z tą szkodliwością genów dla natury to #!$%@?ł ;d. Bawi mnei absolutny brak zrozumienia tematu i sugerowanie, że ewolucja i "natura" mają jakikolwiek plan działania. Tym ludziom chyba zawaliłby się świat, gdyby im powiedzieć, że ewolucja jest absolutnie dziełem przypadku i losowości, a zmiany wprowadzane są na skali setek pokoleń, a nie pojedynczych osobników :d
  • Odpowiedz
Będą podobno w przyszłości finansować różne metody leczenia niepłodności objęte nowym programem a nie tylko in-vitro. Ktoś w ogóle widział albo słyszał coś o ostatniej konferencji MZ?
  • Odpowiedz
skoro ludzie mają coraz więcej problemów z płodnością (chemia wszędzie, więcej stresu, presja społeczna na zakładanie rodzin w późniejszym wieku) to może Bóg dał nam taką możliwość, żeby je naprawić?
  • Odpowiedz