Wpis z mikrobloga

Hej biegacze! Wczoraj dzięki cynkowi od @JokerLine trafiłem na badanie geometrii stóp. Przeprowadzone było na takim albo takim sprzęcie (raczej tym pierwszym). Przy zapisach piszą, że badanie trwa pół godziny. W rzeczywistości nie trwało nawet 5 minut, więc myślę, że nawet przy pełnej liście dałoby się jakoś tam załapać.

Po badaniu dostaje się szczegółowe dane metryczne obu stóp - długość, szerokość w dwóch miejscach, objętość, wysokość podbicia, kąty skrajnych palców oraz kości piętowej i coś tam jeszcze - ogólnie sporo tego. Na podstawie tego ostatniego parametru określa się pronację/supinację. Ja mam 4.1° dla lewej stopy i 2.1° dla prawej, więc lewą stopę mam neutralną, a prawą na granicy pronacji - powtarzam co usłyszałem od gościa, który wykonywał badanie, bo sam niewiele z tego rozumiem. Dowiedziałem się przy okazji, że mogę spodziewać się problemów z haluksami. Coś by trzeba z tym zrobić.

Badanie można zrobić jeszcze dziś w Warszawie w CH Wola Park. Po informacje o innych miastach i terminach odsyłam do komentarza @JokerLine'a, który podlinkowałem wyżej. Jeśli chcecie wiedzieć coś więcej, to pytajcie śmiało.

#bieganie #biegajzwykopem #sport #zdrowie
  • 7
  • Odpowiedz
@GraveDigger: zgadzam się. Przy zakupie butów za grubą kapustę i bieganiu maratonów może ma to jakieś znaczenie, ale w moim przypadku to wyciąganie armaty na muchę. Przejść się jednak było warto, bo chłopak, który przeprowadzał badanie, znał się dobrze na rzeczy i sporo się od niego dowiedziałem. Koniec końców wyniki badania nie wpłyną jednak jakoś szczególnie na wybór butów - kupię po prostu coś z amortyzowanym tyłem w granicach 200-300 zł.
  • Odpowiedz