Wpis z mikrobloga

Zastanawiałem się ostatnio co poszło nie tak, że fallouty bethesdy są tak przeciętnymi falloutami (nie muszą być złymi grami, po prostu mało w nich pierwiastka oryginalnych części 2D).

Moim wnioskiem jest fatalne, leniwe podejście już na poziomie projektowania gry i lokacji. Mam wrażenie, że to konflikt pomiędzy pragmatyzmem Black Isle a artystycznym podejściem bethesdy. Można to zauważyć przede wszystkim w sposobie budowy mapy i rozmieszczeniu lokacji.

na pytanie "czemu w tym miejscu mają obóz bandyci" Bethesda odpowiedziała by pewnie "czuliśmy, zę gracz pomiędzy punktem A i B potrzebować będzie dodatkowego bodźca, więc stwierdziliśmy że walka w tym miejscu będzie dobrym pomyslem, w dodatku może tu uzupełnić zapasy i zebrać trochę materiałów do budowy".

Na to samo pytanie Black Isle odpowiedziało by pewnie "Mają pod ziemią kompleks jaskiń z pitną wodą oraz są stosunkowo niedaleko wioskę A, którą mogą cyklicznie napadać, niedaleko jest też szlak handlowy dzięki czemu opłaca im się tu stacjonować"

Widać strasznie ze Bethesda zrezygnowała z budowy świata na rzecz budowy GRY. Gra ma być grą wygodną z perspektywy gracza a nie z perspektywy żyjących w niej postaci co odbiera światu efekt bycia żywym.

Dotyka to również aspektu stereotypowego podejścia "czarno-białęgo" do zamieszkujących pustkowia istot. Supermutanci nie są już w miarę inteligentną rasą, zostali przerobieni na post apokaliptycznych ogrów którzy ZJADAJĄ ludzi (sic!). Przecież to kanibalizm w zasadzie.

To samo raidersi i ich sado-masochistyczne zapędy to ozdabiania jadalni i salonu fragmentami ludzkich ciał. Miało być strasznie i sadystycznie a wyszło karykaturalnie bo w praktyce przecież rozwijał by sie u nich tylko smród i choroby i wyginęli by sami.


#fallout #fallout2 #fallout3 #fallout4
Pobierz Python - Zastanawiałem się ostatnio co poszło nie tak, że fallouty bethesdy są tak pr...
źródło: comment_LcGSvxhbjVgI3GGWlf3fQ52xGNudkuxP.jpg
  • 41