Wpis z mikrobloga

@NapoleonV: Pochodzę raczej z majętnej rodziny ale w życiu pomogły mi nie najbardziej pieniądze od rodziców (szczególnie, że jasno nie zgadzałem się na jakieś grube pomoce w stylu mieszkania) ale ich postawa, z której mogłem się nauczyć wartości nauki, ciężkiej pracy i wytrwałości w dążeniu do celu. Największą stratą dla dzieci z biednych rodzin jest właśnie brak wzorca. Bogactwo to głównie stan umysłu.
@Czarna_Kotka: masz plusika bo to bardzo prawdziwa wypowiedź. Poznałem trochę bogatych ludzi w swoim życiu (między innymi los mnie zawiał do prywatnej szkoły na 3 lata) i w tym momencie widać już dość wyraźnie, że jednak charakter, pracowitość i inteligencja mają największe znaczenie. Ludzie którzy mają i to i kasę mogą zajść najdalej i tego nie da się zaprzeczyć, ale sama kasa pcha Cię do pewnego momentu a później jest tylko