Wpis z mikrobloga

Mireczki, #chwalesie!
Dziś, a konkretnie 3 godziny i 39 minut temu mija 7 dzień w trzeźwości! Nie jest to co prawda stan który chcę utrzymać na zawsze, po prostu chce zrobić sobie dłuższą przerwę od palenia. Łatwo nie jest, mieszkam z jamajczykiem, dla którego 4-5 lolków dziennie to standard(dla mnie przez pewien czas też, na szczęście już nie), box za ścianą a zapach po domu leci i kusi me receptory kanna. Jak dla mnie pierwszy krok w powrocie do życia! Jeszcze długa droga przede mną.

Stan obecny - jeszcze zamulony, ciągła ochota na lolka, anhedonia, ciągłe znudzenie, problemy z oddychaniem(dość spore, ale szczerze wątpię, że to przez kanna).

#wykopjointclub #kotnadetoksie #narkotykizawszespoko

@UP: Poprzednie detoksy kończyły się po 3-4 dniach. Staż - 2,5 roku jak nakazał Snoop.
  • 19
@kotstrazak: Co :O ja kiedyś mocno przegięłam to jak zrobiłam sobie detoks to miałam straszne problemy ze snem, albo nie spałam wcale albo miałam straszne sny i stany lękowe. Nie miałam żadnej energii życiowej i nic mi się nie chciało, jakoś po miesiącu zaczęło mi się to stabilizować, sen mam tylko kiepski. @krol_bolu nie masz żadnych efektów ubocznych/nie boisz się ich?
Ja palę 5 lat, przez pierwszy rok raz na miesiąc, potem coraz częściej aż w końcu prawie codziennie przez jakieś 3 lata. Od jakiegoś roku palę 1-2 razy w tygodniu, były ze 3 przerwy 2 tyg. W ogóle nie myślałem nad tym żeby ograniczyć, to przyszło samo. Uwielbiam palić i będę to robił ale nigdy nie wrócę do codziennego palenia. Utrata chęci do robienia czegokolwiek jest tak silna że moim zdaniem traci
@kotstrazak: Czasami ciśnienie pojawia się niespodziewanie. Ja ostatnio okazyjnie paliłem na początku września. Tydzień temu złapała mnie ochota na palenie. Mózg mi od tamtej pory skręca bo chce mi się strasznie a nie mam zupełnie skąd wziąć. Strasznie psychicznie wykańcza ( ͡° ʖ̯ ͡°)
Niby Lublin duże miasto, a ogarnąć cokolwiek nie idzie :/
Btw. pod koniec ostatniego okresu palenia zacząłem doceniać swoją trzeźwość, polecam ten stan :)

@dziewczynaszamana: ogółem nie pamiętam snów. A co do sajdów, to uważam że to w większości wkręty. Pamiętaj, że to twój umysł chce zajarać, a w twój organizm :)

@po94vo: nigdzie nie napisałem że zrywam z tą używką, tylko że robię sobie przerwę, "bo kto pali stale, ma tylko jedno spojrzenie na świat, tak jak ten co
@po94vo: @kotstrazak: Zazdroszczę wam obydwu. Również staram się wyjść z tego dołka codziennego palenia i braku chęci. Wyjścia są dwa: detoks 30 dniowy zgodnie z zasadą, że można nauczyć/oduczyć nawyku w ciągu 30 dni albo zajęcie się i poświęceniu czymś innym. W moim wypadku pierwsze raczej odpada, ze względu na otoczenie - musiałbym wyjechać z tego miasta żeby się odciąć od pokus jako że zdecydowana większość moich znajomych pali a
@Gostek: od TV można się uzależnić a od psychodeli nie? Use yo brain. To że nie wciąga to największy bullshit jaki słyszałem, serio.. Pomyśl sobie tak (jeśli lubisz palić), że jak nie przestaniesz, to już w sumie nigdy, albo chociaż przez długi długi czas nie osiągniesz stanu, którego chcesz. Ciągi to tylko zmuły i otepięnie, szkoda że musiałem się sam przekonać ;)
Ależ jam using my brain i doskonale o tym wiem. Chodzi mi o ten popularny mit o tym że ser żółty jest bardziej uzależniający od marihuanen.
Najgorsze że ludzie, którzy palą są świadomi swego zmulenia i otępienia, i jeżeli chcą przestać trudno im z tego wyjść. Gorsze uzależnienie ma alkoholik czy heroinista, bo oni mają jeszcze to ssanie fizyczne, jednak i palacz będzie miał kłopoty z wyjściem. Każdy uzależniony i świadomy swojego
@kotstrazak: Dosyć szybko zdałam sobie sprawę z tego, że moja głowa chce palić, ale ciągle tłumaczyłam sobie, że przez ciąg już w ogóle nie czuję fazy. W trakcie ogarniania się odstawiłam też alkohol w każdej ilości (chociaż nigdy nie spożywałam go nadmiernie) i dałam radę. Jestem jakieś 1,5 roku po tym detoksie, teraz zapalę od czasu do czasu i zgadzam się co do trzeźwości, organizm całkowicie inaczej funkcjonuje nie mówiąc już
@dziewczynaszamana: W moim przypatku (pale jakies 10 lat) palenie podkreca myslenie. Zajmuje sie muzyką a dokladnie improwizacja (hobby) i po zapaleniu mój mózg prqcuje duzo szybciej. Co do skutkow ubocznych to moge stwierdzic, ze mj atakuje moją pewnosc i wiare w siebie. Jestem bardzo nerwowy i nawet zamierzam sie leczyc pod tym wzgledem. Z jednej strony pozwala mi te nerwy stabilizowac gandzia a z drugiej musze to robic bo sie juz
@krol_bolu: Mój staż był znacznie krótszy, ale już po 2 tyg. ciągłego palenia gastro mi całkowicie zniknęło, a nagła energia nie pozwalała mi leniuchować. Pytam, b miałam dwa 'ciągi' w życiu, z czego ostatni niespełna dwa lata temu i trwał jedynie 2-3 miesiące, zauważyłam u siebie wtedy jakieś działania niepożądane. Właśnie z tym snem się cały czas borykam, ale głowa wróciła do pełnego ogarnięcia. Mam za to kilku znajomych, którzy palą