[Shagga]

Pyszny cydr domowej roboty zabutelkowany! #pijzwykopem #piwowarstwo #cydr #cydrdomowy

[nietopies]

@Shagga: bez własnych etykiet się nie liczy

[Shagga]

@nietopies: no w sumie, mogłam zrobić. Następnym razem będą

[jakno]

@nietopies: Zamknij dupę bo śmierdzi.

[LowcaAndroidow]

@Shagga:
Lej więcej, prawie do samego końca, nie zostawiaj powietrza w butelce.
I ogarnij jakieś butelki bo wygląda to trochę oblesnie :)

[Shagga]

@LowcaAndroidow: obleśnie? nie przesadzaj, to na domowy użytek. Zostawiam miejsce bo dodaje się na tym etapie cukier i to potem trochę jeszcze tam buzuje.

[kontra]

@Shagga: nagazowuje się w środku, ale wystarczy parę cm miejsca od góry - wtedy w butelce jest mniej powietrza a więcej CO2, dzięki czemu lepiej się konserwuje całość

[spunky]

@Shagga: Ale pokazujesz wszystkim na mirko, więc już nie taki domowy. Jak się chwalić, to się chwalić do porządku, a nie własnym napitkiem oklejonym przez jakiś koncern.

[Shagga]

@kontra: ok, to doleję, dzięki

[kontra]

@Shagga: teraz już moim zdaniem nie ruszaj, ale na przyszłość warto ;)

[t.....t]

@kontra: no ale nie nagazowuje się do cydru tylko do pustej przestrzeni w butelce, jakbyś wypełnił butelkę do pełna, to cydr by nagazował się szybciej i mocniej. Teraz jak otworzysz butelkę po tym miesiącu, to wszystko ci od razu ucieknie, zamiast pozostać w płynie.

[KarmelowyJeremiasz]

@Shagga: jeżeli smakuje tak jak te alkohole to współczuje ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[krzysiekka90]

@Shagga: Sama wyciskalas sok? Ile cukru poszło do butelek? Jak dezynfekowalas butelki?

[pilot1123]

@Shagga: ogarnij sobie kapslownicę i butelki po piwie, takie zakręcane nie utrzymają ciśnienia.

[pilot1123]

@Shagga: aaa, i jeszcze jedno, ponoć powinien postać ze 3-6 miesiecy w butelce.
Na jakich drożdżach robiłaś?

[spunky]

@pilot1123 @krzysiekka90: Nie wiem czemu, ale dziwnie czuję, że koleżanka słabo przygotowana do robienia tego cydru, a Wy zadajecie jej coraz trudniejsze pytania ;)

@Shagga: Jeśli w tych butelkach nie ma jeszcze cukru, to pamiętaj o dokładnym jego odmierzeniu, tak żeby nie było wybuchowego granato-szampana.

[krzysiekka90]

@spunky: Trudne pytania zadaję, dla bezpieczeństwa koleżanki. :) Niby butelki z grubego szkła...

[Shagga]

@spunky: już raz robione było i nie wybuchło ;p Metoda na wyczucie (łyżeczką) :D

[spunky]

@Shagga: No to żebyś się nie zdziwiła. Kup kurcze wagę, albo chociaż głupią miarkę i odmierz tyle cukru, ile być powinno. Na wyczucie to jest ile gram na litr?

[Shagga]

@spunky: ej dobra weź mnie nie strasz ;p jak wybuchnie to wybuchnie, następnym razem będę uważać. To w sumie niebieski bardziej robił, ale ja go podburzałam: "co tak mało cukru, daj więcej będzie lepsze". Jakoś około płaskiej łyżeczki na 0,7 czy coś.

[spunky]

@Shagga: Więcej cukru = więcej gazu. Za dużo cukru = za dużo gazu = bum. Szkło w oku, to mało przyjemna rzecz ;)
Granaty to chyba jedyne niebezpieczeństwo w piwowarstwie domowym. Lepiej tego nie bagatelizować. Ja na szczęście jeszcze nic takiego nie miałem i oby mi się nigdy nie przytrafiły.