Wpis z mikrobloga

##!$%@? #cyganie #libertarianizm #heheszki #bekazprawakow #bekazkucow i dobry kandydat na #pasta
Tłumaczenie moje.

Cyganie są wcieleniem libertarianizmu i surowego indywidualizmu – tego, co uczyniło Amerykę wspaniałą. Nie pozwalają państwu mówić, które dobrowolne transakcje wolno, a których nie wolno przeprowadzać, jak sprzedaż narkotyków lub przerabianych samochodów. Nie pozwalają państwu mówić, jak wychowywać ich dzieci i trzymają je z dala od szkół, czyli etatycznych obozów indoktrynacji.

Cyganie nie płacą podatków, bo podatki to kradzież. Wierzą w wolność przemieszczania się, nie pozwalając państwu ograniczać ich wolności dokumentami tożsamości i innymi totalitarnymi środkami przymusu. Cyganie nie przestrzegają arbitralnych linii na mapach. Słyszałem też, że specjalizują się w sprzedaży "podrabianych" towarów, ale jest to jedynie protest drakońskiego systemu praw własności intelektualnej, które krzywdzą nasze społeczeństwo.

Cygan to współczesny John Galt, wojownik przeciwko tyranii etatyzmu. Nietzscheański nadczłowiek, który gardzi twoją dogmatyczną etatyczną moralnością. Nienawidzisz go, bo jesteś niewolnikiem przykutym do ściany cieni w jaskini, a Cygan skruszył swe okowy i zobaczył światło. Ale gdy Cygan wraca i dzieli się swą mądrością, ty go zabijasz.

Nienawidzisz go, bo widzi to, czego ty nie dostrzegasz.

Nienawidzisz go, bo jest wolny.

Źródło
  • 2
@vytah: Cytat z libnetu
"Cyganie i im podobne grupy to świetny material na agorystów. Od lat w opozycji do jakichkolwiek rządów, często w drodze, a więc nieprzywiązani zupełnie do prawa stanowionege na papierze. Tylko wydają mi się hermetyczną kulturowo grupą, co de fecto stanowi o ich odporności na działanie systemu. W opozycji do reszty mogą wydawać się niemal wolnościowcami, ale jak wyglądają ich relacje wewnątrz, czy są zgodne z założeniami agoryzmu