Wpis z mikrobloga

Jazda motocyklem. Czy jak omijam przeszkodę bez zmiany pasa ruchu - w ramach jednego pasa, to używać kierunku?
Instruktor uczy, że tak. Jak pamiętam z kursu jazdy samochodem, to nie trzeba było.
Przykładowo jadę szerokim pasem. Trzymam się prawej krawędzi jezdni. Co jakiś czas stoi samochód. Instruktor #!$%@? do ucha, że mam co chwilę kierunek w lewo i na środek pasa i kierunek w prawo i dojechać do prawej. Jechałbym za takim motocyklem, to bym myślał że idiota sto razy zmienia kierunek na kilometr jazdy. Nie dość że by nie pomogło to tylko mogłoby zmylić. Co myślicie?
Jak patrzę po internecie, to na dwoje babka wróży.
#motocykle #prawojazdy
Pobierz G.....d - Jazda motocyklem. Czy jak omijam przeszkodę bez zmiany pasa ruchu - w ramac...
źródło: comment_aTxuWo1PhIuznqr8K4L86SqcC2YJrMRL.jpg
  • 51
@Greed: > Zmiana kierunku jazdy - Manewr ten polega na zmianie kierunku poruszania się pojazdu w prawą lub lewą stronę względem jego dotychczasowego położenia.

więc teoretycznie tak, trza używać. Praktycznie też lepiej, gdyż dla innych użytkowników dróg jest to jednak jakiś sygnał, że coś przed tobą jest.
@Greed: póki nie zmieniasz pasa nie musisz używać kierunkowskazu, nawet jeśli masz koleiny lub dziury po prawej stronie swojego pasa nie musisz sie go trzymac, to tylko durne przeświadczenie kierowców aut że tak musi być.
@lemmy89: bo jednoslad ma pas nieoznaczony z regoly po prawej stronie pasa oznaczonego (przynajmniej tak powinno byc) a dla samochodu pas to pas i nie przewiduja ze moze obok byc motor... chociaz ma prawo wiec nie sygnalizuja manewru

teoria ta istnieje i jeszcze raz podkreslam jestem jej wrogiem
@Greed: w kodeksie drogowym jest rozróżnienie między zmianą kierunku ruchu i zmianą pasu, sytuacja w której nie mieniasz pasa, ale nie jedziesz po swoim kierunku też wymaga używania kierunkowskazu. Jeżeli zastosujesz kierunkowskaz w sytuacji wskazanej przez siebie, to nie nadużyjesz przepisu i dodatkowo dajesz sygnał innym użytkownikom, że coś się dzieje. Jezeli kierunku nie użyjesz, a ja w Ciebie właduję, to wybronię się bo nie sygnalizowałeś zmiany kierunku jazdy. Wiadomo, że
@Jofiel: 1. Nie odbije bo jak juz dojedzie do miejsca to poskleja fakty do kupy 2. Nie wyprzedzi mnie bo wymijam cos wiec tylko zwalniam ale się nie zatrzymuje 3. Mowie tylko z obserwacji w praktyce. Czasami nawet jak się pieszego w nocy omija to dobrze komuś z tylu zasugerować migaczem ze cos się święci. Taka dobra praktyka i tyle. A czy to jest wymagane na egzaminie czy nie to inna
@PeaceUN: Już go więcej nie zobaczę. Na szczęście. Może i bym mu zaufał, gdyby nie inne wpadki. Na przykład kazał kierunek w lewo przy zawracaniu na rondzie co wedle logiki jak i wszelkich sensownych analiz jest nadmiarowe i błędne.