Wpis z mikrobloga

@Cundelberry: Kiedyś znałem jednego turka i hindusa. Robili dobre kebaby. Pewnego dnia wchodzimy do lokalu na kebaba. Nie ma hindusa, to pytamy turka gdzie jego kolega. Turek z uśmiechem na twarzy mówi, że hindus pojechał w tatry, wspiął się na górę i spadł w przepaść i się zabił. Mówił to cały czas się uśmiechając. #truestory
  • Odpowiedz
@trolololo012: Ja też jak byłem młodszy - trochę się na nas wyżywali. Teraz jak pożyli trochę w normalnym kraju i nauczyli się życia w takim społeczeństwie są innymi ludźmi. Oczywiście nie wysadzali się w powietrze, ani nie strzelali do ludzi, ale byli trochę dzicy.
  • Odpowiedz
W wakacje podczas pracy w Holandii poznałem wielu i ich opinia odnośnie zamachów itp to było "widocznie Allah tak chciał, tak musiało być " sami nie wyglądali na ucinających głowy jednak nie potępiali tego zbytnio
  • Odpowiedz
@Cundelberry: no ja znam 2 od żony z pracy. jeden z egiptu, zachowuje się jakby chciał zapłodnić całą firmę i zostać szefem działu, pomimo ze nic nie robi, bo wiekszość dnia to przerwy na modlitwe i jedzenie pomiędzy modlitwami
  • Odpowiedz