Wpis z mikrobloga

@13czarnychkotow: @gibpotatoe:
Agenci Szilda to takie moje guilty pleasure - niby komiksowy serial dla nerdów, ale ma coś w sobie. Tylko w ostatnim odcinku przesadzili ze stężeniem romansideł, naliczyłem 3 (4, jeśli liczyć Skaj & Lincolna): Gemma, May i Mrs Coulsonowa. Więcej Warda! #bojowkawarda
  • Odpowiedz
@donio721: kwestia gustu. Ja tam wolę jak się Ward n--------a, niż jak May z doktorem patrzą sobie głęboko w oczy w blasku słońca zachodzącego na Hawajach i rozwodzą nad tym jak bardzo są szczęśliwi ;)
  • Odpowiedz
@donio721:
Ja dla sci-fi, scen walki, klimatu (bazy, samoloty, gadżety) i Coulsona. Lubię Coulsona. Ale kto nie lubi Coulsona? Najlepiej dopasowany aktor do roli ever :) Dżema i Skaj też spoko. Najbardziej mnie irytuje wątek doktorkowy. Mogliby go wreszcie ubić ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
Daisy!


@jaqqu7: Chociaż Daisy też jest całkiem przyjemne, wolałam jak się nazwyała Sky ( ͡° ʖ̯ ͡°)
@Dutch: Warda mam już dosyć, ale fakt, trochę przesadzili z ilością romansu w ostatnim odcinku, się zastanawiam czy o tym odcinek nie był przypadkiem :D
  • Odpowiedz
  • 0
@13czarnychkotow: Ja czekam, aż wreszcie zaczną formować tę ekipę założoną z inhumans. Bo już trochę minęło a tutaj tylko ciągle Daisy i coś jeszcze z Lincolnem ruszyło. No i gdzieś tam migną koleś z pierwszego odc sezonu (nie pamiętam imienia). Bo w końcówce 2 sezonu szumnie go zapowiadali.
  • Odpowiedz