Aktywne Wpisy
wykopowa_ona +601
Przybywam tradycyjnie 22 września z tym zdjęciem i dzielę się z Wami radością naszą;)
Dziś mija nam 11 lat w małżeństwie. Wiadomo - czasem słońce, czasem deszcz. Ale nie wyobrażam sobie życia bez tego człowieka i mam nadzieję, że przyjdzie się nam razem zestarzeć.
#zwiazki #malzenstwo #rozowepaski #niebieskiepaski #chwalesie
Dziś mija nam 11 lat w małżeństwie. Wiadomo - czasem słońce, czasem deszcz. Ale nie wyobrażam sobie życia bez tego człowieka i mam nadzieję, że przyjdzie się nam razem zestarzeć.
#zwiazki #malzenstwo #rozowepaski #niebieskiepaski #chwalesie
vartan +374
Wg sondaży po #wybory może nastąpić jedna dwóch dobrych rzeczy:
1) opozycja utworzy rząd mając około 240 głosów
albo
2) PiS z #konfederacja utworzą rząd i aktualni zwolennicy konfy będą mieć taki ból dupy, że ja #!$%@?ę, bo przecież obiecywali im, że nie wejdą z PiSem. Parę miesięcy później nie będzie już konfederacji, bo część z nich sprzeda się jak Kukiz. Cały entuzjazm zniknie, 5-10% wykopowej społeczności skończy z polityką i wrócą
1) opozycja utworzy rząd mając około 240 głosów
albo
2) PiS z #konfederacja utworzą rząd i aktualni zwolennicy konfy będą mieć taki ból dupy, że ja #!$%@?ę, bo przecież obiecywali im, że nie wejdą z PiSem. Parę miesięcy później nie będzie już konfederacji, bo część z nich sprzeda się jak Kukiz. Cały entuzjazm zniknie, 5-10% wykopowej społeczności skończy z polityką i wrócą
A propos tego wpisu o mandacie za jazdę na gapę.. że też wam (ogółowi) mózgi nie implodują od hipokryzji. #!$%@?ąc od faktu, że to bait, przytoczę cytaty z najmocniej plusowanych komentarzy:
Ale niech ktoś w jakimś temacie o piractwie napisze, że ściąganie gier, filmów czy książek to złodziejstwo - to się dopiero zaczyna festiwal #!$%@?. Wtedy wykopki usprawiedliwiają się na milion sposobów, a najczęstsze to te:
1. Bo drogie. Nagle zasada "nie stać cię - nie korzystaj" przestaje obowiązywać, a mówimy tu o rozrywce, a nie środku transportu, który w hierarchii potrzeb stoi chyba jednak wyżej.
2. Bo Anglik czy Niemiec pracuje na taki zakup 100000x krócej. Oczywiście to samo tyczy się również samochodów i benzyny, więc spokojnie można by poprzeć jazdę na gapę.
3. Bo kopiowanie to nie kradzież. Bo przecież "to nie tak, że gdybym nie spiracił, to bym kupił". Jak wejdziesz do autobusu bez biletu to też nikomu nic nie zabierasz, a autobus i tak pojedzie (zakładając, że nie jest pełny i jednak nie zabrałeś komuś faktycznie ostatniego miejsca). No i analogicznie można by też rzec "to nie tak, że gdybym nie pojechał na gapę, to bym kupił bilet". Ale jednak prawdopodobnie kupiłbyś. Pewnie mniej/rzadziej albo musiałbyś znaleźć alternatywę, tak dla rozrywki, jak i dla transportu.
4. Bo jakość. Bo grę pocięto pod dodatkowo płatne DLC, bo nie jest tak dobra jak poprzednia część, bo jest pełna błędów, a wydało ją EA. To wcale nie jest argument za tym, żeby takiej gry nie kupić, skądże! To argument za tym, żeby w tę beznadziejną grę pograć bez płacenia - "nich mają nauczkę, złodzieje". A w autobusie czasem rzuca, czasem śmierdzi, czasem jest ciasno i jeszcze każą płacić. A jednak gapowiczów nie popieramy.
5. Bo na próbę. To poniekąd jestem w stanie zrozumieć, pod warunkiem, że dokonujesz zakupu zaraz po wypróbowaniu, a nie 5 lat później, kiedy wartość rynkowa gry/filmu wynosi 10% tego co wcześniej. Albo przepłacasz za grę w szczycie jej popularności, albo zaciskasz zęby czekasz na obniżki.
6. Bo się kupić nie da - to można chyba jednak rozgrzeszyć.
I wiem, że wykop to nie monolit, ale tendencje w pewnych poglądach są mocno widoczne. Można wymyślać, że na wykopie nie ma poparcia dla piractwa, a jest np. dla imigrantów, ale w stosunku do ogółu będzie to bzdura. Takie dyskusje miały tu miejsce setki razy i zawsze ktoś, kto był przeciwny piractwu zostawał zjechany z góry do dołu. Żadnego poszanowania cudzej własności, "w zatoce jest za darmo hehe".
Każdy producent gier, muzyki i filmów powinien mieć prawo decydować o tym za ile i na jakich warunkach sprzedaje swój produkt. Jak ktoś jeździ na gapę, to bierze na siebie ryzyko mandatu, jednak egzekwowanie prawa do własności intelektualnej jest w Polsce nieporównywalnie trudniejsze. Bardziej jednak boli mnie mentalność i przyzwolenie na piractwo. Gdy ktoś z CDP rozesłał pozwy do 20 osób za udostępnianie Wiedźmina 2 (poparte dowodami), to pół polskiego internetu wieszało na nich psy. Owszem, PR'owo to strzał w stopę biorąc pod uwagę wcześniejszą strategię "dobrego" wydawcy, ale jak chore jest społeczeństwo, w którym właściciel cyfrowej własności musi się tłumaczyć z walki o swoje? To samo tyczy się grafików czy fotografów - niech ktoś dopuści się plagiatu, to lecą kamienie, ale gdy chodzi o rozrywkę, to "kopiowanie to nie kradzież".
Dziękuję za uwagę.
@Tarec: Chyba na głównej, lel