Wpis z mikrobloga

Narkoman trafił do piekła. Otwierają się wrota, a
tu całe łany marihuany. Narkoman napalony
biegnie i rwie całe naręcza. Nagle słyszy głos
diabła:
- No i po co rwiesz, jak tam pełno narwane!
Patrzy, a tu faktycznie pełno świeżego ziela.
Biegnie i zaczyna przerzucać, żeby schło. A tu
diabeł:
- I po co suszysz, jak już tam ususzone!
I rzeczywiście. Narkoman podbiega i zaczyna
skręcać skręty. Skręca, skręca, na co diabeł:
- I czego skręcasz, jak tam tyle naskręcane!
Narkoman patrzy, a tu góry skrętów! Wybiera
największego i pyta diabła:
- Masz może ogień?
A diabeł z uśmiechem:


#suchar #humor #dowcip #heheszki #narkotykizawszespoko
  • 5