Wpis z mikrobloga

@mezon: Ok. Każda aplikacja na telefonie, to w uproszczeniu jeden proces (ok, mozna podpinac apki pod istniejace procesy albo tworzyc nowe, ale generalnie Ciebie to jako laika nie obchodzi). Coś jak na windowsie wcisniesz ctrl+alt+del, to zobaczysz uruchomione procesy. O każdym procesie androodowym możesz myśleć jak o koncie użytkownika na linuksie- ma swoja przestrzen na dysku, ale nie ma dostepu do krytycznych sekcji. Zupelnie jak konta uzytkownikow na komputerze-stad 'root' na
@mezon: Fuck, jest z grubsza, ale sam sie nie spodziewalem takiej sciany tekstu. Wiec tl; dr: kazda apka ma niski limit ramu ktory dostaje na wylacznosc na czas zycia i tak naprawde im wiecej apek masz otwartych tym szybciej moedzy nimi sie przelaczasz, bo nie musisz tworzyc ich od nowa. I jedyny plus duzej ilosci ramu, to wlasnie to, ze wiecej apek wcisniesz.